No właśnie macie coś z wampira? ja na przykład od zawsze mam lodowate ręce, nogi i w ogóle cała jestem lodowata, zawsze. Kiedyś mnie to denerwowało, ale po przeczytaniu Zmierzchu zaczęłam być z tego dumna:) A wy?
cóż, szczerze mówiąc, słuch mam raczej słabowity, ale mam b. dobry wzrok, węchem też mogę się pochwalić.
ale jak zaczęłam czytać wasze komentarze, automatycznie analizowałam własne zachowanie.
jak jestem wkurzona, to raczej nie warczę, ale zawsze wydaję takie donośne 'UHHH!'. mnie się ludzie boją, ale nie z powodu kłów itp. ale dlatego, że jestem strasznie, ale to strasznie kłótliwa i czasami potrafię naprawdę dopiero.
mam to po tacie, haaa. :3
nie ma to jak być wampirkiem;) ja też dzisiaj pokazywałam w szkole kły i przyznam podziałało :)
no, proszę, gratuluję. ;d
a ja kłów już nie mam.
już, ponieważ mam aparat ortodontyczny i mi wszystko wyprostował, wcześniej były bardziej widoczneee. ;d
moja koleżanka też ma teraz aparat ale wcześniej to ona miała niezłe zęby. na oko to wszystko miała w porządku, ale jak się szerzej uśmiechnęła to wysoko na dziąsłach można było zauważyć dwa kły :P
zupełnie jak u wampira tylko trochę nie to położenie. Powiedziałabym, że bardziej jak smok :D
Właśnie sprawdziłam, i musze z przykrością oznajmić, iż nie mam kłów ):
Ale to żaden problem, dokleje sobie, o.
Błagam was...
możecie mi pomóc z tą przyjaciółką.. ona isę mnie boi.. boi sie ze mną siedzueć w ławce...
kurde co ja mam jej powoefdzieć, ze mam takie drugie ja.. które jest dzikie i niebezpieczne...??
Kurczę. Ciężka sprawa.
Ja raz moją koleżankę nieźle nastraszyłam. Na szczęście ona woli wmówić sobie, że nic się nie stało, niż uwierzyć w to, że mogę być dzika, czy niebezpieczna.
Spróbuj z nią porozmawiać.. Spytaj czego się boi.
noo, dokładnie, wyjaśnij jej, żeś wampir. ;dd
na pewno się nie przestraszny. to, że pijesz ludzką krew, to wiesz, nie ma znaczenia. ;-)
nie, no, wytłumacz jej normalnie, że co, ona się boi twoich zębów?
weeeź. ^^
Ok postaram się jej to wytłumaczyć.. kurde cięzko będzie.. bo jak jestem zestresowana, to wyglądam tak jakbym była wampirzyca..
ale jakoś postaram się to zakryć...
tak ten pomysł z tym ż mam sie przyznać, że jestem wampirem i, że pije krew.. napewno by zrozumiała.. Xd..
dziekuje wam za pomoc.. ;*
Ja zauważyłam też, że właściwie najbardziej akceptuje swój wygląd dopiero jak zajdzie słońce.
Nie wiem czemu, ale jak wtedy patrzę do lustra to wydaje mi się jakbym była sto razy ładniejsza ;D
nie wiem czy to sprawka światła, powietrza czy może ciało samo od siebie się zmienia ;D... trudno powiedzieć w naszej sytuacji dziewczęta... ;>
tak tak! ja tez tak mam! od razu mam większe źrenice( do twarzy mi z tym) a skóra inna nie świecąca ....ciekawe..
Fakt. Też mi się wydaje, że gdy zajdzie słońce jestem jakaś taka ładniejsza.. A o zmierzchu wydaje mi się, że nie mam żadnych wad.
Rany. Dzisiaj nieźle nastraszyłam koleżankę. Nieźle się na nią wkurzyłam, moje oczy stały się dzikie i przekrwione. A w dodatku zrobiłam taką pozycję, jakbym miała się na nią rzucić.. Coś takiego jak było opisane w Zmierzchu. Taka pozycja na ugiętych nogach.. No wiecie o co mi chodzi.
tak. ale jak ja bym coś takiego zrobiła przed kumpelami, to już chyba w ogóle by się do mnie przestały odzywać sądząc że zwariowałam doszczętnie ( już za dużo nabroiłam)^^
Zalecam umiar drogie panie, bo wiecie, ze ktoś nas może w końcu przejrzeć...
hmm, też tak mam z tymi 'zmierzchami'. ;d
to raczej jest sprawka światła, gdyż światło nie pada nam na całą sylwetkę, a wiadomo, że mrok maskuje niedoskonałości i stajemy się piękniejsze. ;d
ale to w takim razie chodzi ci o słoneczne światło, bo sztuczne nic nie zmienia... ;>... ciekawe :D
Nom..
dzieki wam:* jakos jej to wytłumaczyłam i udało się...xD...
Powoedziała, że i wbaczy, ale mam jej tak więcej nie straszyć..
bo czosnek i srebrne kołki przyniesie...(tak jasne bo to by na mnie podziałało..)
Ja jestem niezniszcalna.. chyba, że y mnie jakiś wampir albo wilkołak próbował zabić..
chociaż może bym wygrała
Julieczka co ty gadasz...Taki Edek to by cię jednym palcem posłał na drugi świat:)))
No może
Kurd przepraszam Bohaterko, ale to jest jak narkotyk, można się nieźle uzależnić...(osz kurde)
może i mam inną hierarchię siły, kto wie xD
moja przyjaciółka dziś do szkoły jeden ząbek czosnku przyniosła, się zdziwiła bo nie uciekłam jak go zobaczyłam..
o Boże Ci to mają pomysły...
On jest mądrym człowoekiem.
bardziej tak da jaj to przyniosła.
dziś sie znpwu zaczęłam wkurzać..
i znowu wampor się ze mnie zrobił..lol
a my jesteśmy dla siebie miłe, bene, co ty wygaduszjesz? :d
a zębiska.. hmm..
no, nie wiem, czy te kły da się tak łatwo schować..;p
rywalizacja robi z nas potwory :P
robimy się nieznośnymi nowo narodzonymi wampirzycami :P
ja jestem skora do bójki :D
W Eclipse jedna z was powinna zgrać Emmeta, a jedna Paula. A następna Rosalie. Świetnie byście zagrały to wydarzenie, które Jacob opowiadał Belli w rozdziale czwartym xP.
no miłość i pokój , bohaterka cos o tym wie bo marzy jej sie hipisowska komuna z Edziem , Emmettem i innymi :P
ue, nie używaj słowa "komuna", bo nawet w hipisowskim tego słowa znaczeniu, na sam dźwięk tego słowa chce mi się rzygać....
to może nakręcmy same naszą wersję Twilight?:P Będzie tylko trochę kłopotów z Edwardem i resztą Cullenów:D proponuje castingi:P
taaaak!
nie, no, ale myślę, że jednak do roli edwarda trzeba skąś jakiegoś chłopaka wytrzasnąć. ;p
ale modę być aliiceee!
A ja Bellą :D choć wyglądam jak wampir
i nie wiem czemu ja taka nerwowa ostatnio jestem.?
a tak jakoś a już wiem..
wszyscy mówią na mnie Emo.
i za każdym razem musze pokazywać ręcę, że się nie tnę, nie chodzę jak Emo. maluje się tylko jak wychodzę, ale nie za często..
kurde raz wampir raz Emo,m a jak sie połączy..
to strach się bać xD
ja chce ja chce ja chcę! Być hmmmm rose...nie weźcie tylko moje włosy...one sie nadają reszta nie:)
cammie- hm, dobre pytanie? ;d
a kto esme, carlisle i resztę? ;d
no dobra. mogę grać kogoś z la push- butterfly uznała, że jestem podobna do la pushowców- inaczej indian, heehee. ;d
To może zagraj Jacoba, hm? XD
Ja mam ponoć rosyjski typ urody (po tatusiu). Ale z tego co pamiętam, w `twilight' nie było żadnych rusków ;p
ja mam raczej typ urody bałkański ( mam rodzinę w Rumunii - a kto wie może z Drakula jestem spokrewniona ) mogę grac Emily albo Leah :)
a ja bym tam chciała zagrać którąś z towarzyszek Volturi:) Suknię bym przynajmniej miała w stylu Monici Bellucci!
Bohaterka jak ci na zależy na roli Belli to polecam Lehę( ? nie mam pojęcia jak to sie pisze a nie chce mi sie sprawdzać:) ja tam nikogo innego jak wredną, oziębłą babę z nieciekawą przeszłością bym nie mogła zagrać. Rosalie jest moja ulubioną( po Edku-Mietku) postacią:)
gdybym miala blond wlosy, moglabym grac Rose, gdybym miala krotkie wlosy - Alice, a teraz? chyba Bellę, bo jest tak pośrodku:P choć oczywiście, wolalbym grac Edwarda:P ale niestety, nie nadaje sie do tej roli:P wiadomo czemu:P
hm.
ja też mogłabym grać rosalie, tylko ociupinkę przedłużyć włosy i 'farbnąć' je na blond. ;d
alice też mogę grać- tylko ściąć mi włosy trzeba. ;dd
i tak samo- mogę grać bellę, gdyż włosy mam takie jak ona. ;d ogółem wygląd jak ona, hehe.
bella ma nieco pospolitą urodę- grać może każdy. ; pp