Czy ten reżyser może nagrać film bez nagich mężczyzn. Każdy jego film to tylko pokazywanie gołych mężczyzn, nie może ich pokazywać przystępniej. Po co to robi. Oscar nic nie da, ta nagroda nie zmieni mojego zdania na ten temat, bo uważam rozbieranie facetów za niepotrzebne i nienormalne.
Bycie pedałem jest teraz modne i wszystko co z tym związane , więc o co Ci chodzi ?
LOL. Ja twierdzę, że jest potrzebne, bo gdyby się faceci nie rozbierali to by dzieci nie płodzili i by ludzkość prędko wymarła. :P
Jaki idiota ;)
Pisałem, że rozbieranie mężczyzn jest nienormalne i niepotrzebne w FILMACH bo tak nie postępuje mężczyzna z godnością. To co robi w domu to inna sprawa, bo zapewne nie robi tego przed kamerą.
Jeśli lubi to może i przed kamerą. :)
A w filmach jest to w tym samym stopniu potrzebne, zaryzykuję twierdzenie, że nawet powinno być obowiązkowe, żeby oswajać ludzi z także męską (a nie tylko kobiecą) nagością i żeby potem się nie szokowali, kiedy zobaczą na zdjęciu, czy w kadrze penisa - jak ty to teraz robisz. :P
Widzisz głowę, rękę, nogę - to się nie bulwersujesz, więc dlaczego wybrzydzasz i akurat ten konkretny członek Ci nie pasuje? Też część ciała, też ją można filmować i pokazywać.
Ja jestem na tak! :P
Ja jestem na nie bo czy kiedykolwiek widziałeś aby w dramatach, komediach pokazywano wargi sromowe? Czemu do tego nikt nie przyzwyczaja widzów tylko gada się o kobiecej nagości a potem okazuje się, że aktorka pokazała tylko piersi które nie są genitaliami?
W sumie co za różnica? Piersi są również tym, czego się nie pokazuje, kiedy się paraduje po ulicy. :)
Nie mówimy o penisach we wzwodzie, czy tryskającej dookoła spermie. Ot, zwykła ludzka nagość. Nic strasznego.
(Zreszą penisy we wzwodzie i tryskającą dookoła spermę też reżyser ma prawo pokazywać, jeśli uzna, że jest to w jego filmie potrzebne. I tak, widziałem "takie rzeczy" w filmach artystycznych, nie tylko pornograficznych. :P Oglądaj więcej dobrych filmów to Cię penis nie zaskoczy [że tak powiem :P ])
Ha! Bardzo mądra i zabawna wypowiedź. Inteligentnie i na temat. Pytanie, czy adwersarz dyskusji zrozumie/zrozumiał "o co kamman".
pozdrawiam serdecznie
PS: zamierzam film dopiero obejrzeć... oczywiście przede wszystkim ze względu na gołych mężczyzn :)))
"aktorka pokazała tylko piersi które nie są genitaliami" - no nie no, jak mogła pokazać nie te piersi co trzeba?!!!
Oswajanie z nagością? Nagość nie powinna być tak powrzechna jak jest teraz. Mogli tą scenę pominąć, jednak wyczuwam że reżyser chciał pokazać upokorzenie. I pokazał. Myjący się nadzy mężczyźni, wyżej można było dostrzec biała kobiete i białego mężczyznę. Na ich twarzach malowało się obrzydzenie. Zaznaczam że nie pochwalam promowania nagości. Kobiecej i męskiej, ale czasem jest potrzebna. Swoją drogą, główny aktor ma niezły tyłek.
Dlaczego nie powinna? Nie ma żadnego powinna, nie powinna. Nagość jest powszechna czy nam się to podoba czy nie. Rodzimy się nadzy, kąpiemy się nadzy i kochamy się nadzy, niektórzy opalają się nago, u lekarza czasami jesteśmy prawie nago, do aktu w malarstwie i fotografii pozujemy nago. Dlaczego w filmie nie można być nagim? Nagość to życie i jeśli doszłoby do sytuacji, w której artyście zabroniony by w swoich filmach odzwierciedlać rzeczywistość taką jaką ona jest, to lepiej w ogóle filmów nie kręcić. Jeśli komuś nie odpowiada nagość w filmie nic nie stoi na przeszkodzie by tych filmów nie oglądać.
Niech Ci tak ta piana nie cieknie z pyska. ;) Nagość w sztuce była od zawsze. Mi bardziej chodzi o dzisiejszą pop kulture. Programy muzyczne coraz bardziej przypominają jakieś soft porno. Tam nie ma ani trochę sztuki. Przeważają tylko kobiety które wdzięczą się przed kamerą jak dziwki. Facetów też można widywać w podobnych plenerach. Wystarczy obejrzeć teledysk Lady Gagi. Rozumiem że chodzi o kontrowersje. Ale co za dużo to niezdrowo. Nagość była bardziej podniecająca i tajemnicza gdy nie uderzała do nas z każdej strony. Teraz jest wszędzie. Na człowieku nie robi żadnego wrażenia.
Pysk to ma pies droga pani, a piana to pociekła pani skoro tak zinterpretowała moja wypowiedź. Niektórzy po prostu nie znoszą gdy ktoś ośmieli się nie zgodzić, a to już kwestia kultury...
Co zaś się tyczy popkultury to po kiego grzyba był ten tekst o "mogli tę scenę pominąć"? Otóż nie mogli. Zniewolony to nie teledysk Lady Gagi tylko naturalistyczny film fabularny. To jest sztuka. Natomiast w pełnokrwistej popkulturze treści są takie jakie są zapotrzebowania. To jest rynek i skoro dominuje nagość to znaczy, że ludzie chcą ją oglądać. Nagość zawsze będzie podniecająca, inaczej świat miałby problem z przyrostem naturalnym, tzn. odwrotny problem do obecnego ;)
Ogólnie to doskonale pokazuje jakim tabu jest nagi mężczyzna w kinie. Ludzie nie są w stanie a.)zobaczyć nagości bez seksualnego kontekstu (słynna scena we Wstydzie w której przed ekranem przechodzi nagi Fassbender nie ma żadnego seksualnego kontekstu, podobnie jak nagość aktora w Głodzie) b.) nagość męska zawsze wydaje się być czymś zbędnym kiedy kobieca się opatrzyła. A akurat McQueen doskonale odczarowuje nagość na ekranie wydobywając te jej cechy które nie mają z seksem nic wspólnego - bezbronność nagiej osoby, jej odsłonięcie, a także sprzeczność między słabością ciała a duchem . Ale wiadomo nagi facet - och niesamowite oburzenie
kilka sekund temu . Plus nagość nie jest niemoralna.·
Coś sobie dodałaś do mojej wypowiedzi abyś chyba poczuła się lepiej, bo ja nie pisałem, że nagość jest nienormalna tylko uważam, że MĘSKA nagość jest nie potrzebna w kinie. Kobieca nagość w filmach jest w porządku bo naturalniejsza i oczywiście odzwierciedla piękno, zresztą i tak jest jej mało, bo pokazywanie cycków to nic nadzwyczajnego. Czemu warg sromowych nie można oglądać w filmach - to jest temat tabu a nie męska nagość. Kobieca widownia może widzieć męskie genitalia w jakimś dramacie a męska co najwyżej cycki które nie są genitaliami i bardzo rzadko kobiece łono.
Kobieca nagość się nie opatrzyła, tylko jest estetyczniejsza i dlatego nie oburza tym bardziej, że nie żyjemy w radykalnym muzułmańskim kraju.
Nie wiem po co w ogóle w filmach pokazywać nagich mężczyzn frontalnie, bo kiedyś tam aktorki pokazywały się tyłem nago? Nie lepiej zaprzestać rozbierać kobiety w filmach i nie pokazywać nagich mężczyzn zamiast na siłę rozbierać aktorów płci męskiej aby było ,,równouprawnienie,,?
Haha. Co to znaczy, że kobieca nagość "odzwierciedla piękno", a męska nie? Moim zdaniem męska odzwierciedla bardziej, w końcu antyczne kanony piękna, które w dużej mierze mają dzisiaj swój renesans, dotyczyły raczej mężczyzn niż kobiet.
A mężczyzn należy rozbierać choćby dlatego, że kobiety i geje też chcą mieć możliwość podziwiania "odzwierciedlonego piękna" w filmach. :)
Oczywiście wierutną bzdurą jest także to, że kobieca nagość jest "estetyczniejsza". Jak pisałem wyżej - jest raczej odwrotnie. Estetyka zrodziła się z m.in. dyskusji o idealnych proporcjach nagiego MĘSKIEGO ciała, więc nie wydziwiaj. :)
ja to momentami nie wiem czy to troll czy na poważnie XD Oczywiście, że faceta można pokazać równie estetycznie co kobietę tylko pytanie czy "estetyczność" w tym filmie miała mieć miejsce? Często poprzez nagość, przynajmniej dla mnie, wyraża się jakąś bezbronność bohatera. Człowiek nagi jest dla mnie najbardziej bezbronny i obdarty z intymności -jeśli to miała nagość podkreślić to w takiej chwili nie może to być nijak estetyczne, mija się to z celem sceny. Przyznaje tego filmu nie widziałam, ale widziałam kilka innych które uświadomiły mi jak bardzo nagość (także męska) jest istotna dla filmu. I to prawda, kobiety są pokazywane estetyczniej, bo praktycznie zawsze występują w filmie w seksualnym kontekście więc muszą być *do schrupania*. Może genitalia rzeczywiście nie są u kobiet pokazywane za dokładnie ale to w końcu nie porno - u faceta dynda to i widać to i nie ukryje się tego na siłę ale efekt jest ten sam co pokazanie gołej kobiety bez zbliżeń. U kobiet też seksualny aspekt maja już piersi czy pośladki a u faceta nie bardzo. Nagi tors w filmie nie jest zbytnio szokujący bo panom "wypada" tak chodzić dlatego wystąpiło tu sięgnięcie po inne części męskiej anatomii by uzmysłowić, że to nie nagość "z plaży", którą nikt się za bardzo nie przejmie. Generalnie mam wrażenie, ze faceci mają problem z akceptowaniem męskiej nagości w kinie. Gdybym ja się tak bulwersowała na widok gołych lasek, które są w filmie co i rusz to chyba nic innego bym nie robiła. Jest nagość , której ja w kinie nie lubię - to jest nagość zwyczajnie niepotrzebna, nie mająca uzasadnienia w fabule, wepchnięta na siłę by zwiększyć oglądalność. Nagość bez wymowy, a jedynie w celu podniesienia pikanterii filmu. Pozostała mi zupełnie nie przeszkadza, bez względu na płeć.
,,I to prawda, kobiety są pokazywane estetyczniej, bo praktycznie zawsze występują w filmie w seksualnym kontekście więc muszą być *do schrupania*. Może genitalia rzeczywiście nie są u kobiet pokazywane za dokładnie ale to w końcu nie porno - u faceta dynda to i widać to i nie ukryje się tego na siłę ale efekt jest ten sam co pokazanie gołej kobiety bez zbliżeń,,
Nie zgodzę się z tym, że pokazanie gołego faceta z dyndającym jest tym samym co pokazanie gołej stojącej kobiety, bo zawsze można nie kierować kamerą na męskie genitalia a przy kobiecej anatomii nie ma problemu, bo stojąca nie ukazuje genitaliów.
W porno możesz oglądać całkowicie gołych mężczyzn jak i w filmach nie pornograficznych, więc czemu tak nie można robić z kobiecą nagością.
Piersi i pośladki u kobiety nie są tak intymną częścią ciała jak męskie genitalia i pokazywanie gołych kobiet nie jest wcale nadużywaniem kobiecej nagości tylko czymś normalnym jak goły mężczyzna nie pokazujący hooja.
Tak rzadko pojawiają się kobiece genitalia czy nawet łona. Nie masz na co narzekać, ciekawe czemu tego nie zauważyłaś, może uwierzyłaś w to co mówią w telewizji na ten temat, że wszędzie kobieca nagość. Takie gadanie jest częste w polskich mediach, jak wmawianie na siłę, że kobiety nadal są dyskryminowane w Polsce w co uwierzą te które nie doznały nigdy dyskryminacji albo zobaczyły ją w serialu.
no co dla kogo znam filmy w których kobiecych łon nie brakuje. Sporo filmów oglądam i mężczyzna rzadko jest pokazywany ogólnie jako obiekt seksualny. Chodzi mi o to że u panów nijak już się faktu "dyndania" tego i owego nie ukryje u kobiety by pokazać to w takim samym świetle trzeba by było odpowiednio kamerowć. U nich ten element jest efektem ubocznym niejako. I sprowadza się to bardziej to opcji wszystko albo nic zważywszy, że męski tors nie wzbudza kontrowersji wcale. Spieszę uspokoić, że nie wierzę w to co mówią w tv bo tv z zasady kłamie. I ogólnie tv nie oglądam za to mijam np. siłą rzeczy różne reklamy na ulicy a, że mam oczy to widzę podobnie jak okładki pism w kiosku. Oczywiście fakt że kobiety mniej zarabiają od mężczyzn na tych samych stanowiskach to też bzdura ( to tak a'propo dyskryminacji której nie ma)- jestem przekonana,że statystyki bowiem są manipulowane. Ale chętnie obejrzę jakiś film gdzie panowie są traktowani jak obiekt seksualny w ten sam sposob jak kobiety :))) Nie miałam do tej pory okazji ale może nie miałam szczęścia więc jak ktoś chce podrzucić tytuł gdzie pan jest "ciasteczkiem" to ja protestować nie będę.
Dziwi mnie jednak że panowie zawsze chórem twierdzą, że tylko kobiety sa estetyczne i nie rozumieją że dla mnie kobieta wybitnie estetyczna nie jest. Moje zdanie, mogę mieć takie i nikt mi nie zabroni. Cóż poradzę, że od wiszących damskich cycków wole ślicznie umięśnioną klatę.O reszcie nie napiszę bo FW usunie komentarz. Męskie ciało też ma bardzo ładny walor artystyczny i mnie nie przeszkadza, że coś wisi. No taka jest męska anatomia i już. Ja rozumiem samemu nikt by się tak nie pokazał ale znam sceny z nagością bardziej uwłaczające choć nie pokazujące w/w tematu dyskusji więc dużo zależy od kontekstu. Ja rozumiem, że faceci mogą tego nie pojmować tak jak ja mam prawo nie pojmować jak wam się mogą podobać kobiety dla mnie osobiście bowiem nie ma w tym cudowności bóg wie jakich *punkt widzenia zależy od punktu siedzenia* A co do piersi to właśnie stwierdzenie że nie są intymne jest elementem wtłaczania przez tv przekazu że gołe cycki to dobre cycki. Kiedyś było nie do pomyślenia pokazać teraz nikogo już prawie nie dziwi.
Jeżeli widzisz w kiosku na okładce gazety z cyckami to i tak ten element jest traktowany jako chłam a nie sztuka, natomiast teatr jest uważany za miejsce kultury i tam aktorki nie pokazują nawet swoich łon, a recenzenci piszą o gołej kobiecie bo pokazała się w bieliźnie, natomiast pod byle pretekstem rozbiera się do rosołu aktorów. Czyli jakby nie patrzeć męska nagość jest w kulturze częściej spotykana. Teatr omijam, bo dziękuję za taką,,sztukę.
Widać, jak ukulturalnioną jednostką jesteś po tej nieudolnej krytyce nagości w kinie. Jakby ludzie ciało było czymś nieprzyzwoitym. tragedia po prostu.
A jako wymówka do niechodzenia do teatru - żałosne...
Żałosna to ty jesteś, jeżeli nie wiesz co czytasz w komentarzu bo z kulturą to też pewnie nie miałaś do czynienia, ale czego się spodziewać po kobietce od zmywania garów. Kobiece ciało wcale nie jest nie przyzwoite, skąd to wytrzasnęłaś? Czy ja pisałem, że kobiece ciało jest błe? Nie. Jest jak najbardziej przyzwoite i nic do jego pokazywanian nie mam ( jest wręcz za skromnie ukazywane). Co ty tam popisałaś, no chyba, że nie uważasz kobiety za człowieka, ale takie rzeczy w XXI wieku? Zresztą z taką to wszystko jest możliwe.
Jeżeli chodzisz do teatru i uważasz, że patrzenie na całkowicie gołych mężczyzn, którzy w ten sposób są upokarzania przez reżyserów przed kobietami dla zaspokojenia ich zboczonych potrzeb jest ok to z Tobą jest coś nie tak. Jakbyś reagowała gdyby to tylko kobiety grały całe nago?
jeśli ktoś uważa, że męskie ciało nie jest estetyczne
to po chu… tyle facetów chodzi na siłownie, robi cardio itd? ^^
Pomyśl o tym, darkusz. Gdyby faceci byli z natury brzydcy to nic by im nie pomogło.
A do Amandy, "A co do piersi to właśnie stwierdzenie że nie są intymne jest elementem wtłaczania przez tv przekazu że gołe cycki to dobre cycki. " — kiedyś piersi nie były traktowane jako "intymne" w sensie "trzeba zakryć". Wiele obrazów z motywem Adama i Ewy przedstawiało ich z zakrytymi genitaliami, a piersi Ewy były odkryte. Więc to zależy od kultury (tak samo gdzie indziej pępek jest / był tabu i tak można wyliczać). Twoje zdanie zabrzmiało tak, jakby piersi były z natury/od zawsze intymne, a TV sieje demoralizacje bo je odintymnia. Więc myślę, że należy sięgnąć po inny punkt odniesienia tu niż to co jest aktualnie "normalne" w naszej kulturze. I tu będzie problem, bo gdybyśmy mieli na nowo określić, co jest intymne i uzasadnić "to, co ma wiele wspólnego z seksem" to właśnie wiele części ciała ma dużo wspólnego z seksem, bo ludzie się wszędzie dotykają a np. uda i pośladki są silnym bodźcem podniecającym dla wielu ludzi. W ten sposób można się w nieskończoność czy np. prześwitujące przez bluzkę sutki to już ekshibicjonizm. Do tego ludzie mogą subiektywnie odbierać jako erotyczne różne części ciała, które nie są tabu w naszej kulturze, np. właśnie męski tors, nadgarstki albo stopy. zmierzam do tego, że nie da się całkowicie oderotyzować aktorów, no chyba, że ich zakryjemy kocem :)
Po drugie, dla mnie tabu jest bardzo sztuczne - wyobraźcie sobie że dziś rząd postanawia, że pępki są tabu i macie je zakrywać - jak się czujecie? Natomiast sytuacja odwrotna, że przyzwyczajamy ludzi do nagości, jest wg mnie pożyteczna. Nie chodzimy po ulicach nago, żeby Zdzisław idący do sklepu po ziemniaki nie dostawał co chwilę erekcji - tak nam się łatwiej żyje w społeczeństwie i to jest dobre podejście, ale doprowadziło nas to do absurdu, w którym ludzie wstydzą się że są ludźmi a nagość utożsamia się z poniżeniem, co jest niekiedy celowo wykorzystywane i prowadzi do skrajnych zachowań, np. nastolatka rozebrana na oczach całej klasy przez kolegów może popełnić samobójstwo. Natomiast gdyby ludzie byli do nagości przyzwyczajeni (pomyślcie o plemionach afrykańskich i plażach naturystów - oni jakoś panują nad emocjami) wiele sytuacji, które przyprawiają ludzi o dyskomfort spotykałoby się neutralnością.
Uważam, że pewne normy typu "nie narzucamy swej nagości ludziom" powinny być zachowane, ale reakcje związane z nagością, stonowane. Ukazywanie nagości w filmach jest o tyle bezproblemowe, że oglądamy je w dość prywatnym otoczeniu (tu Zdzisław może sobie robić, co chce i nie będzie to przeszkadzało społeczeństwu)
Moim zdanie męska nagość nie odzwierciedla piękna, kobieca oczywiście. Może jesteś gejem i trudno tobie to zrozumieć, ale postaraj się i zrozum tylko jedno, że ile ludzi tyle zdań i żadna grupa ludzi nie ma prawa narzucać innym swoich poglądów, czy kanonów piękna. Jeżeli ktoś chce się zgadzać z czyimś zdaniem to jego sprawa. Świat poszedł do przodu, i antyk to tylko historia. Ja wyrażam swoje zdanie, choć jeżeli ktoś się z tym nie zgadza to wyzwie od trolla ( ty tego nie zrobiłeś, wiem), może nie potrafi się pogodzić z tym, że jego światopogląd nie jest ogólnie przyswajalny, pomimo tego jeszcze raz napiszę, że wyrażam swoje zdanie i nie chcę go nikomu narzucać bo wiem, że go nie przyjmiesz ani ja twojego. Proste.
ale nagość w filmie ma inne zastosowanie niż tylko odzwierciedlenie piękna. Sprowadzając nagość tylko do poziomu subiektywnej estetyki spłyca się jej znaczenie. Ja się osobiście czuje dyskryminowana że męskiej nagości jest tak mało w kinie. Faceci jak zawsze uprzywilejowani i w kwestii oglądania i w kwestii grania takich scen. Ja też bym chętnie na gołym facecie oko zawiesiła a co! XDXD
Inna sprawa, że te Twoje głupotki skłoniły mnie do zadania sobie interesującego pytania: w ilu jeszcze filmach nagrodzonych Oscarem dla najlepszego filmu widać męskiego penisa?
Jakieś pomysły?
Bo mi w tej chwili nie przychodzi nic do głowy, co tylko pokazuje, jak pruderyjne jest amerykańskie kino (i Amerykańska Akademia Filmowa).
Więcej penisów w kinie!
Penisy wszystkich krajów, łączcie się! :P
Chyba jesteś niedojrzały albo jesteś jakimś frajerem, ta pseudo humorystyczna prowokacyjka typu ,,Więcej penisów w kinie!,, co najwyżej zainteresuje gejów i innych oszołomków z filmwebu. Gdyby tak miało się stać to by świadczyło o upadku kina, bo w filmach nie chodzi o pokazywanie ciała.
Oj tam, bo Ty akurat wiesz, o co chodzi w filmach. :)
Ja tam wolę, kiedy pokazuje się nagich facetów w dobrych filmach niż kiedy się ich nie pokazuje w złych. :P
Poza tym - heloł, męska nagość jest obecna w sztuce wysokiej od zarania. Jak widzisz rzeźby antyczne albo renesansowe to zatykasz oczy? :P
Weź się, chłopie, nie ośmieszaj. :P
Sztuka wysoka, goły facet wyrzeźbiony... buhahaha
Ok, dla mnie to tzw sztuka wysoka, kiedyś gej wyrzeźbił geja i dzisiaj mamy się tym zachwycać. Ja wolałbym aby ludzie poznali prawdziwą sztukę np. obraz ,,Pochodzenie świata,, Gustave'a Courbeta
Teraz żyjemy w XXI wieku i piękno można dostrzegać w kobiecym ciele i takie dzieła sztuki warto promować. Ciekawe jakbyś zareagował na ,,The Great Wall…,, Jamie McCartney'a , chyba byś się wystraszył, bo pierwszy raz w życiu takie coś byś zobaczył.
A co, Twoim zdaniem nie jest to sztuka wysoka? :) Taki "Dyskobol" albo "Doryforos"? :)
Wiesz, nie twierdzę, że jest "wyższa" od obrazów Picassa, czy rzeźb Rodina, ale to wszystko kwestia innych oczekiwań artystycznych, innego stylu, innych czasów.
Niemniej akt w sztuce, zarówno męski, jak i żeński, to coś zwyczajnego.
Jeśli Cię to szokuje - to jesteś pruderyjnym kmiotkiem i prawdziwa sztuka nie jest dla Ciebie. :)
A, i ja osobiście dostrzegam piękno w męskim, jak i żeńskim ciele - i zapewne nikt, a już w szczególności pruderyjne kmiotki, nie będzie mi mówił, co się może ludziom podobać. :P
Bo nie zdzierżę. Kobiety wszędzie świecą golizną i generalnie w większości produkcji rola kobiet ogranicza się jedynie do "wyglądania" (tak są niestety pisane ich postacie), a ciebie oburzają nadzy faceci w jednym filmie? Hipokryzja niektórych facetów przekracza wszelkie granice. :D
Tak wszędzie kobiety świecą golizną.. ojej goły brzuch, to taka nagość, a nagie nogi i nagie ręce to już pornografia.. Tak, najlepiej kazać wszystkim kobietom zakładać szmaty po samą szyję i zakrywać dłonie aby nikt tego nie zobaczył, a tym bardziej obcy mężczyzna, tak samo jak w radykalnych krajach muzułmańskich.
Na poważnie, to nie powód aby rozbierać mężczyzn w filmach bo gdzieś tak na plakacie było widać nagi brzuch kobiety....
kochana nie warto ;) nikt nie rozumie, że my tez chcemy na czymś oko zawiesić i nam się gołe baby mogą nie podobać. Ogólnie niektórzy by zakaz gołych facetów wprowadzili i już ;)
ojej, nie wierzę...brak mi słów na te wszystkie wypowiedzi Darkusza... Jest tak oburzony nagim, męskim ciałem, że pewnie pod prysznicem zakrywa oczy. Co będzie jak urodzi mu się syn? Dziwne, że wąskie horyzonty nie uciskają go w głowę, bo nawet mnie aż boli jak czytam jego posty.
absurdalna wypowiedź :D
"Czy ten reżyser może nagrać film bez nagich mężczyzn. Każdy jego film to tylko pokazywanie gołych mężczyzn, nie może ich pokazywać przystępniej"
Czy nagi facet jest nieprzystępny dla Ciebie? Czy ty masz jakiś problem z samoakceptacją jeśli jesteś facetem? z akceptacją innych nagich facetów? wstydzisz się ich albo oni onieśmielają Ciebie swoją nagością? masz kompleksy? a może dżender w głowie? o co chodzi, bo nie kumam?
czy muszą pokazywać na filmach palenie papierosów? czy wiecznie muszą pokazywać w filmach samochody? czy bohaterowie nie mogą być bardziej przystępni i chodzić pieszo? czy kobiety w filmach muszą być umalowane? nie mogą być jakoś tak naturalne, bardziej przystępne? itd, itp.
Ciekawe o co tobie chodzi? Jakaś nadinterpretacja z twojej strony?
Czy nie możesz zrozumieć, że nie wszystkim podoba się pokazywanie męskich genitaliów w filmach tym bardziej, że nie ma równości przy pokazywaniu żeńskich genitaliów filmach niepornograficznych, a nie jakieś kompleksy i dżender środowisk lewackich.. lol
Przyjmij do wiadomości, że wszyscy się z Ciebie nabijamy. :) Może wtedy zrozumiesz, że Twoje stanowisko jest z lekka żałosne. :P
jednak nie wszyscy...
mnie kutachy rażą w filmach a nawet pornosach, jędrne cycki, mokre cipki i krągłe dupcie to rozumiem, nawet w porządnych pornosach facet i jego lanca gra role drugo, trzecioplanową rolę
ale dlaczego w kinie mam oglądać artystyczne kutachy, tylko cioty dostrzegają w tym piękno, kobiet szukają u mężczyzn kasy i poczucia bezpieczeństwa, jeśli facet ma przy tym kaloryferek to jest git ale kaloryferek bez szmalu to gołodupiec
HAHAHAHAHAH, no to żeś pojechał! :D
A jak myślisz dlaczego "w porządnych pornosach facet i jego lanca gra role drugo, trzecioplanową rolę "?
Może dlatego, że pornole są robione pod męską publikę?
"ale dlaczego w kinie mam oglądać artystyczne kutachy"
Może dlatego, że kino jest nie tylko dla ciebie i różne są gusta i wrażliwości estetyczne.
"kobiet szukają u mężczyzn kasy i poczucia bezpieczeństwa, jeśli facet ma przy tym kaloryferek to jest git ale kaloryferek bez szmalu to gołodupiec" - i taki kaloryferek zazna wiele przyjemności w życiu za samo to, że jest atrakcyjny (no chyba, że będzie przyje…ny, taka prawda). A więc męska atrakcyjność(=piękno) istnieje.