Ostatnio wypuszczony został pilotażowy odcinek serialu "Zombieland", który jest kontynuacją filmu o tym samym tytule z 2009 roku. Na szczęście serial został anulowany już po samym pilocie, bo pilot jest wprost tragiczny! Całość trwała 28 minut. W serialu pojawiają się wszystkie te same postacie co w filmie - czyli dwie głupie dziewczyny, jeden ciotowaty koleś-prawiczek i jeden twardziel, trochę taki oldschoolowy typ - najciekawszy z całej paczki bohaterów. Fabuła? Cała paczka tych 4 osób jedzie samochodem przez Amerykę i szuka ludzi, którzy ocaleli apokalipsę zombie, ale w momencie gdy ich spotykają to ci ludzie od razu giną. Niby ma to wyglądać śmiesznie, ale humor w tym pilocie jest sztuczny i wymuszony. Kogo śmieszy gadanie o waginach? Nastolatków? Scen z zombie było kilka, nie były krwawe zbyt bardzo, ale jedna - przyznam - że nawet mnie lekko rozśmieszyła. Scena z zombie staruszkami, którzy nie mogli ugryźć kolesia, bo mieli sztuczne szczęki. Reszta humoru w filmie jest po prostu tępa i głupia, nawet nie ma czego opisywać. Nawet scena, w której gadają o grze Ms. Pac Man była sztuczna i głupia.
Film z 2009 oceniłem na 4/10. Dziś pewnie dałbym mu ocenę 2/10, bo z dzisiejszego punktu widzenia oceniam go za po prostu gówno. Pewnie i taka sama gówniana będzie część druga filmu, która ma wyjść podobno jeszcze w 2013 roku. Serial, a raczej jego pilot, bo więcej odcinków na całe szczęście już nie nagrają, też oceniam na 2/10. Napisów PL do tego nie ma, ale są napisy angielskie. Także jakby ktoś chciał - to można oglądać z angielskimi. Nie ma tu jakoś dużo tekstu, więc większość da się zrozumieć, nawet jeśli ktoś zna angielski w słabym stopniu, tak jak ja. Ale ogólnie nie polecam.