Uważam, że zapomnieliśmy całkowicie o kreacji głównej bohaterki! Wszyscy wypowiadają się na temat alkoholizmu bohatera. Jednakże istotnym tematem jest Sera, jej odczucia, podejście, a przede wszystkim jej praca i to jak do niej podchodzi... Co o tym sądzicie?
Nie wiem co o niej myśleć. Wydaje mi się, że też ma swoje problemy tak jak Ben i że to ich łączy stąd bierze się jej wyrozumiałość dla jego nałogu itp. Żeby robić z niej wielką, poetycką postać to raczej nie. Moim zdaniem jest poprostu kobietą która wiele w życiu przeżyła i bardzo dużo rozumie. Wydaje mi się, że jest też bardzo samotną osobą a Ben jako jedyny jakoś chciał się z nią wiązać mimo tego że była prostytutką.
"I'm tired of being alone. That's what I'm tired of"