Scenarzysta z Los Angeles, który nie potrafi opanować skłonności do alkoholu, wędruje po knajpach i prosi przyjaciół o wsparcie finansowe. Następnego dnia szef wręcza mu wymówienie wraz z sowitym odszkodowaniem. Scenarzysta wyrusza do Las Vegas, gdzie bary otwarte są 24 godziny na dobę.
To w mojej prywatnej hierarchii film numer 1. Najlepszy jaki widziałam! Dla mnie wszystko jest w nim idealne. Scenariusz, klimat, gra Cage i Shue, dialogi, zdjęcia, przesłanie. Oszałamia mnie każda scena. Każda. Nie jestem ekspertem żadnym, może znawcy się przyczepią. Dla mnie to perła. Jak zobaczyłam pierwszy raz...
Film zwyczajnie zassał mnie od pierwszej sekundy.. Dosłownie nie byłem w stanie się oderwać..
Tragizm sytuacji, tragizm bohaterów, miłości, muzyki, mistrzowskiego operowania kamerą, subtelnością dotyku, zmysłowością spojrzenia, pocałunku.. Kur wa brak mi słów! Do tego wszystko tak niesamowicie autentyczne.. Mocny,...