Nie spodziewalem sie ze moj post wywola tyle odpowiedzi, ale ciesze sie ze tak sie stalo, bo film jest tego warty. Dzis film znowu w telewizji. Jesli ktos go jeszcze nie widzial, niech zaluje. Malo jest filmow ktore robią takie wrażenie. Ten należy do pierwszej trojki moich ulubionych -
obok Leona Zawodowca i Adaptacji. Jutro mam egzamin, ale za dlugo na ten film czekalem, by go odpuscic. I teraz ogladam go w jedyny sposob w jaki sie go ogladac powinno - popijajac mocnego drinka. Uwielbiam ten film. Jest pelen uczuc tak silnych, ze trudno o takie w realnym zyciu, a jednoczesnie nie sa one wyidealizowane i odrealnione. PS. Szukam tego fimu od baardzo dawna, ale nigdzie nie znalazlem. Jesli ktokolwiek go ma w jakiejkolwiek jakosci to prosze o kontakt maramulus@op.pl. PS2. Gdyby nie te reklamy, to moze byscie go poczuli tak, jak sie go odczuwac powinno.