potrafił genialnie zagrać, co udowodnił w tych dwóch dziełach. dlatego tym bardziej smutne jest oglądanie go później w coraz gorszych, komercyjnych i banalnych superprodukcjach nastawionych jedynie na zysk. co się z nim stało? is it all about money?
Wydaje mi sie, ze to troche jest tak, ze 'latwo nam mowic'.. bo jakby nie bylo, jesli od pewnego momentu - bedac juz uznana 'gwiazda' - dostajesz nagle same srednio ciekawe role oraz zupelnie nieciekawe, to w pewnym momencie zaczynasz ktores z nich przyjmowac, bo czekac na cos ciekawszego mozesz i sie nie doczekac, a tez w filmowym 'wielkim' swiatku cala loteria kreci sie wokol tego, ze gdzies grac/pojawiac sie musisz, bo jak dasz o sobie zapomniec, to juz totalnie przegrywasz.
Taka sama dyskusje kiedys mialam z kims o N. Kidman.. ktora przeciez w ciagu ostatnich paru lat grala w takich gniotach, ze sie rzygac chcialo. [vide - Australia]
Ale wracajac - zgadzam sie z tym, ze TA Rola oraz rola w Dzikosci Serca to dwie najwazniejsze i najlesze role Cage'a. Zdecydowanie.