Ten cytat oddaje właściwie przesłanie tego filmu. Mam zamiar wziąć sobie do serca to jedno zdanie i w końcu się pozbierać. :)

Za kazdym razem ,gdy ogladam ten film tęsknie za tym co kiedys straciłem ,a nie doceniałem. Miałem to w garści ,ale los wówczas podpowiadał mi inaczej.Teraz wiem że ten LOS robił mnie po prostu w konia.
Miłość to sens życia,jesli jest inaczej to nie jest to zycie

Nie jest to durna komedyjka o miłości dla nastolatków lub "miłych gości" którzy nigdy nie bzykali :)

To całkiem prawdziwa opowieść o ludziach którzy popełniają błędy i bardzo odpowiedzialnie podchodzą do kwestii zakochania. Jest tu nieco "przeciągania liny", dojrzali ludzie nie angażują się nachalnie lub...

Teraz... Nie będzie czekać aż staniesz na nogi.

Naprawdę dobrze się bawiłem na filmie :)

BOŻE DLA KOGO TE FILMY...? KINO dla nieletnich......?

Ale to tak bardzo jest podobne do jednego z większych klasyków filmów romantycznych. Kiedy Harry poznał Sally. Może początek się różni ale wszystko inne jest prawie identyczne.
I tu się zastanawiam jak klasyk może być tak wysoko oceniany a prawie identyczna kopia tak nisko

Jak się nazywa piosenka która leci kiedy Emily i Oliver tańczą na tym balu sylwestrowym? Taka wolna, kobieta śpiewa,
melodia znajoma, ale nie mam pojęcia kto śpiewa. Pomoże ktoś?

Cały ten Kutcher jakies nieporozumienie!

Te oceny sa tu niemiarodajne, mozna porównać ze znajomymi co najwyżej, bo taki film
zazwyczaj ilu inteligentnych ludzi obejrzy, ilu facetów? Prawie nikt.... a ma 7,4/10 bo oceniają
go same... tylko ludzie, którzy lubia takie filmy ;/

Skad taka wysoka ocena tego scierwa?nie polecam nikomu..dlaczego głupia komedia przeznaczona dla amerykanskich nastolatkow ma taka wysoka ocene?tandetna muzyka oraz glupia i bezsensowna fabula.dziewczyna ktora pierw daje dupy kolesiowi z ktorym nawet nigdy nie rozmawiala pozniej udaje ze go nawet nie lubi a na koncu...

Taki trochę na siłę naciągany, mocno przewidywalny jak by nie zakończenie z happy endem to może ocenił bym ciut lepiej ale ogólnie nie porwał mnie ten film taki na raz....

Dobra komedia romantyczna. Bez wielkich filmowych uniesień ale spełnia oczekiwania swojego gatunku.;) Kutcher nie wypadł w niej nawet kitchowato, za to Nicole bardzo fajnie.;) Dobry obrazek i przesłanie, że każdy ma swoje przeznaczenie.;)

Wróciłam do tego filmu przekonana, że to ten. Kojarzy mi się coś, że para nie zeszła się ostatecznie
ze sobą. Ułożyli sobie życia oddzielnie, a na sam koniec spotykają się przypadkowo po latach przed
wejściem na lotnisko (chyba). Byłam pewna, że to ten film (że poznali się na lotnisku i ostatecznie
tam też się...

Zasługuje na 8/10, szczególnie kobieca bohaterka trzyma wysoki poziom, bo facet gra słaabo. Ogólnie fabuła wciąga, film cieszy i bawi, a to najważniejsze. Jak na komedię romantyczną to szczerze polecam.

ogólnie ciepły i sympatyczny film, choć szału nie ma ani wielkich emocji nie wywołuje. Warto obejrzeć dla Ashtona ;) Amanda Peet mi nie pasowała do tej roli, ale to kwestia gustu akurat.

Bardzo podobała mi się ta komedia. Niebanalna, zabawna, urocza. Pomysł na film jest świetny! Polecam ;)

Nie cierpię głupich banalnych filmów o czymś co w prawdziwym życiu wygląda zupełnie inaczej
jednak "A lot like love" po prostu uwielbiam. Film jest dla mnie idealny, nie ma sceny, która bym
wycięła bądź zmieniła, oglądałam go tyle razy jednak wiem, że jeszcze nie raz do niego wrócę. Aż
mi głupio przed samą sobą,...