Świetny początek, nieśmiały raczej chłopaczyna i bezpruderyjna dziewoja (najlepszy przykład - "Dziewczyna z sąsiedztwa"). Niestety potem to już typowe romansidło, do tego z niewielką ilością śmiesznych scen jak na komedie. Nawet dla zakochanych ta komedia nie jest, bo nie "czuć" w niej klimatu. Ciągłe tylko wpadanie na siebie i niezdecydowanie bohaterów.