Nie jest to niestety szczyt osiągnięć Davida Cronenberga, niemniej uważam, że sam pomysł, choć nie jego autorstwa, ale zaczerpnięty z innych źródeł, ciekawy. Widziałbym go jako reżysera jakiejś książki Philipa K. Dicka.
A sam film ma dobry klimat i zaskakuje, lecz realizacja poniekąd zawodzi, czasami ma się wrażenie, że nie jest to film zbyt ambitny, a nawet głupawy na swój sposób. Nie jest tak, ale reżyser nie do końca sprostał pomysłowi i zamiast stworzyć pełną napięcia, grozy, a jednocześnie wciągającą i intelektualnie sprawną historię, ocierał się o banał, choć miał kilka znakomitych i zabawnych pomysłów jak np. "broń" strzelająca zębami...
Jest o poziom wyżej od typowych historyjek science fiction, ale niżej od głównego nurtu, od znakomitych "12 Małp" czy "Łowcy androidów".
Niemniej polecam to kino, choć jest raczej rozczarowujące, ma potencjał na coś większego.