6,8 17 tys. ocen
6,8 10 1 17191
7,3 33 krytyków
eXistenZ
powrót do forum filmu eXistenZ

Jak na Cronenberga słabo. Wszystko jest takie uogólnione, film nie ma żadnej atmosfery i mija całkiem szybko. To jest największą wadą tego filmu - jest po prostu nudny. Liczyłem na mocne, mroczne krwawe kino, a dostałem. . . żabie wnętrzności.

ocenił(a) film na 8
mim1312

Powiem szczerze, że mnie również troszeczkę rozczarował. Polecono mi ten film, który miał być dużo lepszy niż 13 piętro. Ok, obejrzałem, ale jakoś strasznie mnie nie wciągnął. Ok, dość ciekawy pomysł na realistyczne nakręcenie filmu o świecie gier komputerowych. To co mi osobiście się podobało, to to, że reżyser ładnie mieszał przedmioty nierealne ze światem rzeczywistym. Zachowany był klimat snu, za co naprawdę chylę czoła. Jak dla mnie 6/10.

ocenił(a) film na 7
siegel21

to chyba jest największy minut - ja oglądając to praktycznie nie czułem jakbym oglądał film o świecie gier komputerowych.

ocenił(a) film na 8
mim1312

Taki był zamysł reżysera, to że nie czułeś jakbyś oglądał film o grach to właśnie cel tego filmu, zatarcie wszelkich granic.Film nie jest nudny dla ludzi lubiących takie kino, jak liczyłes na krwawe kino to zdaje się pomyliłeś reżyserów.Pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
Shade83

nie, nie pomyliłem reżyserów xD

ocenił(a) film na 7
Shade83

Swoją drogą, tego czego mi zabrakło to trzymajacego w napieciu scenariusza. Do gry nasi bohaterowie wchodzą dopiero w połowie filmu i po byciu tam dosłownie kilka minut nasz główny bohater zaczyna w przesadzony sposób mówić że już nie wie co jest rzeczywiste a co nie. To głupie. Wyskakuje z tym tak nagle.
Scenariusz ma być mącący, no bo czy to faktycznie tak wyglądało, czy moze to wszystko od początku dzieje sie w grze. Cóz, idąc tym tropem, fabuła wykoleja sie kompletnie. Pikul nie miał bioportu i co? Zrobili mu bioport w grze? On też wobec tego jest częścią gry, czy co? No ok mamy jeszcze na początku gościa z pistoletem z kosci po czym ten sam pistolet pojawia się później kiedy Allegra i Pikul są w grze. Ok ten film miał być mącący ale nie można tego w żaden sposób logiczny wyjaśnić. Videodrome był po części filmem surrealistycznym, ale *spoiler* zmiany zachodzące w ciele głównego bohatera były prawdziwe. W Nagim Lunchu, można było uznać wszystko albo za wizje narkotyczne albo po prostu potraktować jako jeden świat rządzący sie takimi regułami. Przepraszam za moją chaotyczną wypowiedź,ale mam nadzieje że jest ona w miare zrozumiała

ocenił(a) film na 8
mim1312

Tzn. moim zdaniem mieszanie się rzeczywistosc z wirtualnym swiatem gry idzie na plus tego filmu. Tak samo wchodzenie w gre w połowie filmu. No film zdecydowanie pod wzgledem fabularnym dobry, natomiast zabrakło mi napięcia. Film przelatuje, ale ostatnie sceny jakoś podwyższaja wartość tegoż mało czytelnego filmu. Swietna gra aktorska, tu w recenzji ktoś ładnie napisał, że nie powinno sie przywiazywać do żadnej z postaci, a aktorsko się wypierali, zwodzili mnie bynajmniej za nos, raz ufałem jednemu później drugiemu i trzeciemu i czwartemu. No w recenzji jest napisane, że film dla..., dla mnie to film z pewnoscią nie dla miłoscików sf i gier komputerowych. Wgl. nie odczuwa sie w tym filmie czegoś z sf.

ocenił(a) film na 3
mim1312

Świetnie ujęte - zgadzam się w 100% :)