Szedłem na film po przeczytaniu masy recenzji krytykujących film za sztuczność, skatologię, brak pomysłu etc. Pół biedy gdyby pisali to krytycy, którzy zazwyczaj mają bardzo odmienne zdanie od mojego, gorzej że również przez np. listę pl.rec.film przetoczyła się fala negatywnych opinii. Rozczarowałem się bardzo pozytywnie. Film jest naprawdę dobry, moim zdaniem najlepsza produkcja Cronenberga od czasów Videodrome. Nie rozumiem zarzutów o sztuczność czy brutalność. Obraz miał doskonały klimat (właśnie dzięki owej "sztuczności i brutalności") i uporczywe poczucie nierzeczywistości towarzyszyło mi na długo po opuszczeniu kina. Rozumiem, że widzów wychowanych na Matrixach mógł odstraszać brak cyfrowych efektów hi-tech, ale żeby na tej podstawie odrzucać doskonały film - świadczy to tylko o wąskich horyzontach widzów. Polecam wszystkim, którzy poszukują ciekawych doznań.

Pentax