film
Bogowie i potwory
Gods and Monsters1998
1h 45m
W ostatnich dniach życia reżyser James Whale zaprzyjaźnia się ze swoim ogrodnikiem.
Bogowie i potwory
reżyseria Bill Condon
scenariusz Bill Condon
produkcja USA, Wielka Brytania
premiera 21 stycznia 1998 (Światowa)
Nowość
Ciekawa i dobra produkcja.
czytaj dalej
Anonimowy Grzybiarz
Ranking ról
Opis filmu Bogowie i potwory
James Whale (Ian McKellen) jest starym reżyserem filmowym i homoseksualistą. W swojej posiadłości zatrudnia młodego ogrodnika, Claya (Brendan Fraser). Sędziwy artysta nieustannie próbuje zbliżyć się do młodzieńca. On jednak szuka sposobów, aby nie wplątać się w romans z pracodawcą. W końcu jednak między mężczyznami rodzi się specyficzna więź.
Informacje o filmie Bogowie i potwory
premiera 21 stycznia 1998 (Światowa)
boxoffice $6 451 628 w USA
budżet $10 000 000
na podstawie Christopher Bram (powieść)
studio Flashpoint (I) (przedstawia) / Showtime Networks (przedstawia) / Regent Entertainment (produkcja) / więcej
tytuł oryg. Gods and Monsters
inne tytuły The Father of Frankenstein (tytuł roboczy) USA
więcej
Kiedy Clayton pierwszy raz pije z Whale'm mrożoną herbatę, wypija prawie od razu całą szklankę, a w następnym ujęciu szklanka jest prawie pełna.
Kiedy James Whale zaprasza Claytona Boone'a na mrożoną herbatę, ten ma brudną koszulę. Jednak większość brudu znika, zanim mężczyzna dociera do drzwi.
Kiedy zaczyna padać, James Whale i Clayton Boone chowają się pod parasolem. Prawa strona ciała Whale'a zostaje całkowicie zmoczona. Jednak w następnym ujęciu jest już bardziej sucha.
Znajdź filmy, które mogą Cię zainteresować
rewelacyjny film, zupełnie się tego nie spodziewałem; historia niby prosta i dość kameralna, ale jej siłą są doskonałe dialogi, bardzo przyjemnie się to ogląda; a na deser wszystko to przyprawione wyśmienitym, genialnym wręcz aktorstwem Iana MacKellena, zagrał po prostu bezbłędnie; w rolach drugoplanowych również dobre...
więcej
Może film nie jest arcydziełem, ale rola McKellena w roli reżysera starych horrorów - magnetyczna! Zaskoczył mnie pozytywnie także Fraser, który do tej pory nie wykazywał się jakimś aktorskim talentem, ale tutaj zagrał w porządku, choć do McKellena mu bardzo daleko. Należał mu się Oscar za tę wybitną kreację. Szkoda,...
więcej
ametyst0 43 punkty
JohnKlonMorfinka 17 punktów
lady_pi 15 punktów