film

Opowieść z rodzinnych stron

Home Town Story
1951

1h 1m
5,2 257  ocen
5,2 10 1 257
Sfinansowany przez przemysłowców pean na cześć powojennej, amerykańskiej, zbiorowej pomysłowości opowiada o ex-polityku który zostaje dziennikarzem i zajmuje sie... Zobacz pełny opis

Ten film nie ma jeszcze zarysu fabuły.
Dramat
Opowieść z rodzinnych stron

reżyseria Arthur Pierson

scenariusz Arthur Pierson

produkcja USA

premiera

Nowość

Sfinansowany przez przemysłowców pean na cześć powojennej, amerykańskiej, zbiorowej pomysłowości opowiada o ex-polityku który zostaje dziennikarzem i zajmuje sie biznesem. Monroe pojawia się tutaj na krótko jako panna Iris Martin - recepcjonistka w biurze lokalnej redakcji prasowej, dziewczyna, którą wyprowadzają z równowagi pożadliwe spojrzenia jej szefa.

premiera 18 maja 1951 (Światowa)

studio General Motors Corporation / Metro-Goldwyn-Mayer (MGM)

tytuł oryg. Home Town Story

inne tytuły Hometown Story (alternatywna pisownia) USA
The Headline Story (tytuł roboczy) USA
więcej

TOP filmy z roku...
  • 2025
  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • Zobacz wszystkie lata
Filmy dostępne na...
  • NETFLIX
  • MAX
  • DISNEY
  • AMAZON
  • CANAL_PLUS_MANUAL
  • SKYSHOWTIME
  • Zobacz wszystkie VOD
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Morał: musiało dojść do tego, do czego doszło [kto oglądał, ten wie], żeby facet zmienił myślenie.

Ogólnie film nie kręci. Mimo, iż długo nie trwa - bo coś z godzinę, to jednak się dłuży. Końcówka bardzo przewidywalna. Kilka scen nużące. Gdyby nie ten morał końcowy uznałabym, że film był właściwie o niczym....

Film trochę naiwny, ale ogląda się dosyć sympatycznie, może dlatego że jest krótki nie nuży.

Marylin

ocenił(a) film na 1

nie pomogła nic a nic

Poza tym, ze nigdy nie widziałam większego gniota, to rozbawił mnie następujący ironiczny fakt - USA największy przeciwnik komunizmu, nienawidzący całym sercem Stalina...a propagandowe filmy hołdujące rozwojowi przemysłu tak nie wiele różnią się od tych od naszych rodzimych o traktorzystkach...

Dla fanatyków Marilyn...

więcej

Tyle się tych zdjęć Monroe pojawia na okładkach a okazuje się, gra tam co najwyżej rolę epizodyczną. I pomyśleć, że ten film był w sprzedaży z "Tiną" z cyklu "Klasyka kina amerykańskiego" z Marilyn Monroe na okładce jako główną gwiazdą. Wiem, że Monroe do legend kina należała, mimo, ze grywała w średnich produkcjach,...

więcej