Od najnowszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

W walentynki nie musi być żadne love story ociekające słodyczą, lepiej postawić na dobry humor. My obejrzeliśmy "Amadeusza" o Mozarcie. Choć "Jak zostać królem" też by się nadawało. Lub cokolwiek, z humorem i na poziomie.

postawiliśmy na P.S kocham Cię

jeden z niewielu nieprzesłodzonych filmów o miłości

"Wirujący seks" - nie przypominajcie mi jednego z najlepszych przykładów idiotyzmu
polskich tłumaczy i zamieńcie to na oryginalny tytuł, czyli "Dirty Dancing" -_-

Ciekawszą propozycją od kilku w/w byłoby na pewno "Przed wschodem" i "Przed zachodem słońca" oglądane po sobie ;) I ewentualnie jeszcze
"Zupełnie jak miłość" ;)
Bardzo przyjemne i wymykające się trochę konwencji kino.

"Zakochana złośnica" - "10 things I hate about you"

Jak dla mnie na walentynki "Pamiętnik", "Dom nad jeziorem" i "Marzyciel".

Zdecydowanie tego filmu mi brakuje :(

Ja bym dodał nowość "Blue Valentine" - świetny film choć może za smutny na Walentynki.

Najbardziej podoba mi sie "Sweet November" , szkoda że go nie ma w ankiecie :(

To jest dopiero film o trudnym uczuciu