Prawdopodobnie wyprodukowany po roku 2000. Dramat, prawdopodobnie francuski, chociaż niekoniecznie. Nastolatka mieszka tylko z matką, ale nie ma między nimi dobrych relacji. Jedyną osobą, która ją rozumie jest babcia, niestety potem babcia umiera. Ta dziewczyna zakochuje się w chłopaku, chyba z tej samej klasy. Trochę pamiętam scenę ich pierwszej „randki” – on pyta, czy ona chciałaby go pocałować. Ona, że tak. „Więc zacznij od tego” – mówi chłopak pokazując na rozporek spodni. Potem ta dziewczyna bardzo się stacza… Może ktoś pamięta?