ogladałem taki film dawno temu byl bardzo fajny chciałbym go jeszcze raz obejrzec tylko nie pamietam tytułu
tam było tak ze chłopak sie słabo uczył a taka pewna dziewczyna nielubiana w szkole miałą mu udzielac
korepetycji i kiedy do niej przyszedł było wszystko spoko ale w szkole kiedy jego koledzy sie zapytali czy
naprawde on chodzi do niej na te korepetycje on odpowiedział ze nie i niezna jej ona wtedy wybiegła w płaczu
itp. potem jak juz którys raz z zedu do niej przyszedł zakochał sie w niej i jej cały czas bronił w szkole przez co
stracił sławnosc w szkole potem na jakims festynie nwm czy to był festyn dokładnie moze cos innego ona
mu powiedziałą ze jest chora na białaczke i nie pamietam co dalej było chybaa.... ona potem zmarła i na
koncu filmu jest pokazane jakon i jej ojciec ja wspominaja i płacza :'( pomozecie ? licze na szybka odp :)