Czy znacie filmy, gdzie jest jakiś facet, taki typowy skur.....yn, któremu w końcu przytrafia się coś złego np. napadają go i w ciężkim stanie jest, albo bankrutuje lub coś się dzieje, że traci cały majątek i trafia na ulicę i wtedy zmienia się w kogoś normalnego, dość dobrego, życzliwego?

Nimr

W "Kolorze purpury" jest podobny motyw, z tym, jeden skur...syn dopiero pod koniec filmu pokazuje ludzkie oblicze, kiedy zostaje sam.