Szukam filmu sprzed co najmniej 25 lat (lub starszego) z którego bardzo wyraźnie pamiętam, że bohaterka
zostaje zgwałcona wieczorem w parku przez mężczyznę ze znamieniem na twarzy a gdy rodzi dziecko to ma
ono takie samo znamię. Ten widok powoduje, że kobieta umiera. Film chyba norweski, akcja w XIX wieku lub l. 20-
30.
Też oglądałam ten film baaardzo dawno temu, a ponieważ dopiero zaczynałam jako wielbicielka horrorów, to ten film zrobił na mnie duże wrażenie, szczególnie właśnie główny bohater. Tak, że jego twarz miałam od razu przed oczami, ale nie mogłam skojarzyć nazwiska. Ale teraz już wiem to ten pan :) http://www.filmweb.pl/person/Richard+Thomas-10053
I jak mi sie wydaje to ten film http://www.filmweb.pl/film/You%27ll+Like+My+Mother-1972-147581
Nie ma opisu, ale kojarzę sobie jakieś akcje z nożycami i matką
Niestety niewiele pamiętam z treści oprócz właśnie głównego bohatera i urodzeniu się dziecka ze znamieniem, ale syn chory psychicznie pasuje.
Dzięki, ale nie jestem pewna czy to ten film. Film, którego szukam rozgrywa się w XIX w lub w l 20/30 i pokazuje tragedię zgwałconej kobiety. Ostatnia scena filmu to jej smierć na widok urodzonego dziecka.
No to szkoda, widać w niejednym filmie gwałciciel ze znamieniem rozsiewa swe DNA ;) Ja jednak pomimo tego opisu dałabym filmowi szansę bo jakoś te sceny o których mówisz dziwnie mi do tego filmu pasują, być może są wspomnieniami matki tego psychicznego syna. Co do filmu to jestem pewna, że wyżej wspomniany przeze mnie aktor gwałcił kobietę, został ( chyba ) zaciukany nożycami, a film kończy scena w której kobieta rodzi dziecko z identycznym znamieniem na policzku, patrzy na nie i krzyczy.
Niestety, nie sprawdzimy, bo nie ma tego tytułu na torrentach, ale dzięki. Przejrzę dokładnie zdjęcia z tego filmu. Chociaz ten "mój" wydawał mi się poważnym norweskim dziełem a nie jakimś kiczem kl. B, no ale oglądałam go jako małe dziecko ;)
Być może oglądałyśmy całkiem różne filmy. Wiem po sobie, jednak,że pamięć jest dziwna. Ja przez lata szukałam jednego filmu, do którego byłam pewna, że był hiszpański, a jak się okazało był produkcji szweckiej :)