nadchodza swieta,kazdy chcialby sobie spokojnie usiasc przed telewizorem i obejrzec ciekawy film,a tu znowu powtorki:/ co swieta puszczane sa te same filmy."kevin sam w domu" czy gdziekolwiek indziej juz mi bokiem wychodzi.moze czas na filmy bardziej ambitne?a jest ich multum,a nie pokazywanie czy to w Wigilie czy wielkanoc tego samego!!!(juz nawet nie wspomne o normalnym dniu),co sadzicie na ten temat? sadze ze macie takie samo zdanie.
Ja już od dawna nie spodziewam się ciekawostek w święta. Polshit przechodzi sam siebie puszczając kolejny raz z rzędu Kevina... Czy jest jeszcze ktoś,kto tego nie widział? A co do kina ambitnego... Czasem się zdarza- dla cierpiących na bezsenność...Normalny człowiek jak musi wstać rano do pracy już sobie nie poogląda... A świąteczną kaszankę telewizyjną można zastąpić dvd i vhs'em ,tudzież divx'em... ;)
No nie mów, że w tym roku stacje TV też nawaliły. Co to to nie. Przynajmniej niektóre. Jest kilka nowości, ale do kina ambitnego raczej tego zaliczyć nie można - Aniołki Charliego, Grinch i jeszcze kilka. A z corocznego repertuaru też kilka filmów zniknęło. W tym roku nie puszczą już Śniętego Mikołaja, ale niestety znowu będzie Szklana Pułapka. Może wymyślą coś na okres noworoczny???????
Niczym nas telewizja jak zwykle nie zaskoczy. Jak zobaczyłam, ze znów będzie Kevin to szukałam czy nie będzie też Samych swoich. Koszmar! Jedyne wyjście to długi spacer i komputer. Pozdrawiam. Udanych świąt
No daj spokój :) Dla mnie ten film to nieodłączny element tradycji świątecznej :) Co prawda w wigilę o 20:00 napewno będę miał lepsze rzeczy do roboty (niech lepiej puszczają po południu w pierwszy dzień świąt i nie zmuszają ludzi do wigilii przed telewizorem) ale sama jego obecność w rozkładzie TV tak buduje klimat :))) Noi zawsze znajdzie się ktoś, kto go jeszcze nie widział (ciągle rodzą się nowi ludzie...)
Pozdrawiam
Ja myślę, że Kevin jest super i powinni go puszczać w swięta bo fajnie jest z rodzinką usiąść i pośmiać się! Czekam też na Titanica!!! A co do reszty filmów nie wypowiadam się bo są beznadziejne np. Sami Swoi albo jakieś tam :) :(
Taaaa... Porównywać pacześniaka Kevina do Kargula i Pawlaka to trzeba mieć lat... bo ja wiem, trzynaście!!??...
Nie chodzi o to, czy jakiś film jest lepszy,czy gorszy, bo to jest kwestią gustu (choć osobiście też wolę Pawlaków i Karguli) tylko o to,że co święta puszczają to samo. Aż się człowiekowi nie chce telewizji oglądać...
Po przyjsciu z Wigilijnej kolacji obejrzalem rozszerzone wydanie "Wladca Pierscieni:Powrot Krola". I jestem szczesliwy. Na program telewizyjny nawet nie spojrzalem.
W zasadzie nie mam nic do powtórek o ile są to powtórki dobrych filmów. Z przyjemnością obejrzałam "Kevina...". Najbardziej jednak nacięłam się na programy rozrywkowe oferowane przez różne stacje tv. "Marzenia Dańca" były ogólnie rzecz biorąc mało śmieszne a na ich rzecz straciłam seans "Aniołków..", na Polsacie beznadziejny show z Ibiszem i "gwiazdami". Apel do tv "Więcej filmów, mniej kiczu".