"Marona", Izabella Cywińska zakończyła zdjęcia

Rzeczpospolita /
https://www.filmweb.pl/news/%22Marona%22%2C+Izabella+Cywi%C5%84ska+zako%C5%84czy%C5%82a+zdj%C4%99cia-19877
Zakończyły się zdjęcia do "Marony", filmu wg opowiadania Jarosława Iwaszkiewicza "Kochankowie z Marony". Debiutuje nim na dużym ekranie Izabella Cywińska, autorem muzyki jest Leszek Możdżer, scenariusz napisał Cezary Harasimowicz.

- Film będzie opowiadał o miłości - mówi reżyser Izabela Cywińska. - Do potraktowania jej w sposób szczególny - jako absolutnej, wiecznej - sprowokował mnie esej filozofa Krzysztofa Michalskiego. Pokażę jej różne odcienie, także homoseksualne. Autor "Kochanków z Marony" w dziennikach, których fragmenty niedawno publikowano, opowiada o swojej ostatniej fascynacji chłopcem z Brwinowa. Chłopiec ten jest pierwowzorem Janka w "Maronie".

"Kochankowie z Marony" to opowieść o uczuciu wiejskiej nauczycielki i Janka - pacjenta sanatorium przeciwgruźliczego. Ich miłość rodzi się we wsi Marona, nad pięknym jeziorem. Dziewczyna poświęca się uczuciu, choć wie, że jej ukochany umrze. Izabela Cywińska realizowała zdjęcia w ruinach pałacu w Guzowie pod Warszawą oraz nad jeziorem Łebsko w Słowińskim Parku Narodowym. Trwały 30 dni. W głównej roli męskiej obsadziła Krzysztofa Zawadzkiego z Teatru Słowackiego w Krakowie, jego przyjaciela zagrał Łukasz Simlat, zakochaną w nim nauczycielkę - Karolina Gruszka.

- Po raz pierwszy powierzyłam Karolinie Gruszce rolę dojrzałej kobiety i myślę, że bardzo dobrze sobie poradziła - mówiła reżyserka. - Interpretowaliśmy "Kochanków z Marony" współcześnie, odważnie. Miłość w sensie fizycznym nie jest najważniejsza, ale walka o nią i emocje. Śmierć w całym jej tragizmie służy temu, by podkreślić wielką rolę uczuć w życiu człowieka. Wiem, że to zabrzmi patetycznie, ale chciałam pokazać, że miłość, tylko miłość, może uratować świat zdegradowanej rzeczywistości, w której rzecz się dzieje.

Operatorem jest Marcin Koszałka. Producentem - firma Techfilm. "Marona" ma wejść na ekrany jesienią, pierwszy pokaz odbędzie się podczas festiwalu w Gdyni.

To druga ekranizacja "Kochanków z Marony". Pierwszą, zrealizowaną w 1966 r. nad Jeziorem Rożnowskim, reżyserował Jerzy Zarzycki, scenarzystą był sam Iwaszkiewicz.