Łukasz Palkowski wraca na Pragę. W sierpniu rozpocznie zdjęcia do serialu, o który rywalizowały TVN i TVP. Twórca filmowej ballady o prawobrzeżnej Warszawie, uznanej za wydarzenie minionego roku, znów pojawi się przy ul. Konopackiej. To tu powstało najwięcej zdjęć do kinowego
"Rezerwatu".
Sukces debiutanckiego filmu, zwłaszcza znakomity odbiór publiczności sprawił, że
"Rezerwatem" zainteresowały się telewizje. Najszybciej, bo tuż po ubiegłorocznym festiwalu w Gdyni (gdzie
Palkowski zdobył m.in. nagrodę za debiut) do reżysera zgłosiło się TVN. Ostatecznie jednak serial wyprodukuje publiczna Dwójka.
–
Zdecydowaliśmy się na stację bez cenzury – zaskakuje tłumaczeniem
Palkowski.O jaką cenzurę chodzi? –
Nie chcieliśmy, by wszystko było ładne, miłe i kolorowe ale takie, jak w filmowym "Rezerwacie", normalne – podkreśla reżyser.
Sytuację wykorzystala Agencja Filmowej TVP. –
Mamy z jej strony bardzo duże wsparcie – zapewnia producent
Maciej Ślesicki. Kilka dni temu szef AF Sławomir Jóźwik zaakceptował scenariusze pierwszych czterech odcinków.
Producenci zasypują
Palkowskiego propozycjami reżyserii kinowej, ale on wybiera własne projekty. Z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej otrzymał dotację na scenariusz
"Agenta dołu" – adaptacji przewrotnej powieści
Marcina Wolskiego. Przygotowania do międzynarodowej produkcji potrwają dwa lata. –
Przed "Agentem..." zrealizuję więc jeszcze coś, czego nikt się po mnie nie spodziewa – zapowiada
Palkowski.