Jeśli Ubisoft myślało, że gracze zapomnieli już o tym, co koncern zrobił z grą "The Crew", to się grubo przeliczyło. Do sądu trafił właśnie pozew wytoczony Ubisoftowi przez dwóch graczy niezadowolonych z zamknięcia serwerów gry "The Crew". Twierdzą, że Ubisoft kłamał. Chcą milionów odszkodowania
Pozew złożyli Matthew Cassel i Alan Liu w imieniu wszystkich graczy, którzy jak oni zostali oszukani przez Ubisoft. Skarżący twierdzą, że koncern growy okłamał ich, kiedy kupowali grę
"The Crew".
Wierzyli, że otrzymują ją na własność, podczas gdy w rzeczywistości było to wypożyczenie z ograniczoną licencją na dostęp do gry.
W dokumentach sądowych czytamy, że
Ubisoft w żadnym miejscu czy to na opakowaniu czy też w materiałach promocyjnych nie wspominał o tym, że dostęp do serwerów "The Crew" może zostać odcięty w każdym momencie i że od tej chwili gra przestanie funkcjonować. Podkreślają również, że Ubisoft nie dostarczył żadnego rozwiązania, które umożliwiałoby granie offline w
"The Crew".
Serwery gry
"The Crew" zostały wyłączone w ubiegłym roku. Po protestach fanów Ubisoft obiecało, że w przypadku "
The Crew 2" i "
The Crew Motorfest" opcja offline będzie dostępna. W sprawie pierwszej gry pozostaje jednak nieugięte.
Skarżący domagają się procesu przed ławą przysięgłych i liczą, że skoro jest to pozew zbiorowy, to uda im się wywalczyć odszkodowanie sięgające nawet 5 milionów dolarów.
Zwiastun gry "The Crew"