Po olbrzymim sukcesie
"Jurassic World" producent filmu,
Frank Marshall, zainteresował się ostatnią powieścią
Michaela Crichtona - autora literackiego pierwowzoru "Parku jurajskiego". Chodzi o książkę pt.
"Micro".
Przyznaję, że fabuła książki brzmi bardzo obiecująco:
Grupa absolwentów studiów biotechnologicznych zostaje zwabiana na Hawaje przez pewną firmę, a na miejscu pomniejszona i wyrzucona do lasu. W takich okolicznościach bohaterowie będą mogli polegać wyłącznie na swojej wiedzy i umiejętnościom.
Brzmi jak godny następca
"Jurassic World"?