Zdobywczyni Oscara za pierwszoplanową rolę żeńską w filmie
"Monster" 28-letnia południowoafrykańska aktorka
Charlize Theron witana była z honorami po powrocie do ojczyzny w sobotę 6 marca. Drogę z samolotu do hali lotniska w Johannesburgu przeszła po specjalnie rozłożonym dla niej czerwonym dywanie. Dziś na audiencji przyjmie ją prezydent RPA Thabo Mbeki, a potem aktorka wpadnie z wizytą do Nelsona Mandeli. "Złota dziewczyna" otrzymała też po przylocie od przedstawiciela Południowoafrykańskich Linii Lotniczych (SAA) Platynową Kartę członkowską, przyznawaną tylko "światowym przywódcom, członkom rządu i wybranym klientom tych linii".
Przedstawiciele tamtejszych środowisk filmowych byli wzruszeni przemową
Theron wygłoszoną podczas oscarowej gali. Uznali aktorkę za ambasadorkę kinematografii swojego kraju i liczą na jej pomoc w reklamie tamtejszych produkcji filmowych.
"Monster" miał swoją premierę w RPA w miniony piątek. Tamtejsi widzowie wolą jednak oglądać pannę
Theron w rolach mniej dramatycznych, np. takich jak w filmie
"Włoska robota".