"The Last of Us": Bill i Frank nie wrócą, ale 2. sezon zaskoczy graczy. Craig Mazin zdradza, czy strajki opóźnią produkcję
Deadline / / 15-07-2023 10:46
Czy trwające strajki aktorów i scenarzystów opóźnią również premierę drugiego sezonu "The Last of Us"? Twórca serialu Craig Mazin opowiedział o statusie produkcji HBO. Przy okazji zdradził, że drugi sezon zaskoczy zarówno osoby, które nie grały w grę, jak i te, które znają ją na wylot.
Wiemy już, jak wygląda cały sezon. Zdążyłem nawet napisać i złożyć pierwszy odcinek tuż przed wybuchem strajku scenarzystów, powiedział Craig Mazin. Teraz chodzę i piszę w głowie. Spaceruję i obmyślam sceny. Kiedy zadzwoni dzwonek i studia wreszcie się opamiętają, będę musiał wystrzelić siebie samego z armaty, bo chcemy, żeby ten serial został wyemitowany wtedy, kiedy ma być wyemitowany.
W maju zapowiadano, że drugi sezon "The Last of Us" ma zadebiutować jakoś w 2025 roku. Mazin twierdzi, że nawet w świetle strajku scenarzystów i aktorów wciąż jest szansa, że serial dotrzyma planowego terminu.
Dlaczego aktorzy strajkują? Wyjaśniamy TUTAJ.
Jesteśmy trochę bardziej elastyczni niż zwykle, bo i tak musieliśmy poczekać z początkiem zdjęć na pogodę. Kręcimy sporo w plenerze, więc nasz grafik na razie nie został jeszcze zaburzony. Ale jest coraz bliżej. Nie będziemy w stanie utrzymać oryginalnych dat w nieskończoność, wyjaśnił scenarzysta. Jeśli strajki potrwają dłużej, będziemy musieli przekładać zdjęcia. Ucierpimy na tym my, widownia i HBO. Wszyscy chcemy wrócić do pracy.
Zdjęcia do pierwszego sezonu ruszyły w lipcu 2021 roku i trwały 200 dni.
Czeka nas więcej niż tylko jeden sezon. Historii jest dużo więcej, dlatego serial nie skończy się na drugim sezonie - chyba, że ludzie nie będą oglądać i nas skasują. Ale niektóre rzeczy będą wyglądały tak samo jak w grze. Niektóre rzeczy zekranizujemy wiernie, a niektóre zrobimy po swojemu. Nieważne, czy grałeś w grę czy nie, sposób, w jaki rozwija się sezon, będzie zaskoczeniem. Mamy kilka interesujących zwrotów akcji, zdradził Mazin.
Twórca odpowiedział też na pytanie, czy w drugim sezonie wrócą (choćby w retrospekcjach) postacie, które zginęły w pierwszych sezonach: Nigdy nie wiadomo. To oczywiste, że nie jesteśmy spętani przymusem chronologii. Martwe postacie czasami pojawiają się ponownie, czasem spotykamy postacie, których nawet nie znaliśmy, a potem okazuje się, że to ktoś ważny. Na pewno nie zobaczycie jednak kolejnego wyjątkowego odcinka z Billem (Nick Offerman) i Frankiem (Murray Bartlett). Kiedy stworzymy coś, co uważamy za piękne, zostawiamy to takie, jakie jest i szukamy sobie nowych pięknych rzeczy do zrobienia.
Czy drugi sezon "The Last of Us" czeka opóźnienie?
Wiemy już, jak wygląda cały sezon. Zdążyłem nawet napisać i złożyć pierwszy odcinek tuż przed wybuchem strajku scenarzystów, powiedział Craig Mazin. Teraz chodzę i piszę w głowie. Spaceruję i obmyślam sceny. Kiedy zadzwoni dzwonek i studia wreszcie się opamiętają, będę musiał wystrzelić siebie samego z armaty, bo chcemy, żeby ten serial został wyemitowany wtedy, kiedy ma być wyemitowany.
W maju zapowiadano, że drugi sezon "The Last of Us" ma zadebiutować jakoś w 2025 roku. Mazin twierdzi, że nawet w świetle strajku scenarzystów i aktorów wciąż jest szansa, że serial dotrzyma planowego terminu.
Dlaczego aktorzy strajkują? Wyjaśniamy TUTAJ.
Jesteśmy trochę bardziej elastyczni niż zwykle, bo i tak musieliśmy poczekać z początkiem zdjęć na pogodę. Kręcimy sporo w plenerze, więc nasz grafik na razie nie został jeszcze zaburzony. Ale jest coraz bliżej. Nie będziemy w stanie utrzymać oryginalnych dat w nieskończoność, wyjaśnił scenarzysta. Jeśli strajki potrwają dłużej, będziemy musieli przekładać zdjęcia. Ucierpimy na tym my, widownia i HBO. Wszyscy chcemy wrócić do pracy.
Zdjęcia do pierwszego sezonu ruszyły w lipcu 2021 roku i trwały 200 dni.
Drugi sezon zaskoczy nawet graczy? Będzie sezon trzeci?
Czeka nas więcej niż tylko jeden sezon. Historii jest dużo więcej, dlatego serial nie skończy się na drugim sezonie - chyba, że ludzie nie będą oglądać i nas skasują. Ale niektóre rzeczy będą wyglądały tak samo jak w grze. Niektóre rzeczy zekranizujemy wiernie, a niektóre zrobimy po swojemu. Nieważne, czy grałeś w grę czy nie, sposób, w jaki rozwija się sezon, będzie zaskoczeniem. Mamy kilka interesujących zwrotów akcji, zdradził Mazin.
Twórca odpowiedział też na pytanie, czy w drugim sezonie wrócą (choćby w retrospekcjach) postacie, które zginęły w pierwszych sezonach: Nigdy nie wiadomo. To oczywiste, że nie jesteśmy spętani przymusem chronologii. Martwe postacie czasami pojawiają się ponownie, czasem spotykamy postacie, których nawet nie znaliśmy, a potem okazuje się, że to ktoś ważny. Na pewno nie zobaczycie jednak kolejnego wyjątkowego odcinka z Billem (Nick Offerman) i Frankiem (Murray Bartlett). Kiedy stworzymy coś, co uważamy za piękne, zostawiamy to takie, jakie jest i szukamy sobie nowych pięknych rzeczy do zrobienia.
"Serial Killers": Oceniamy ostatni odcinek "The Last of Us"
Udostępnij: