Nominowany do Oscara reżyser za kamerą nowego "Twistera"
Deadline / / 15-12-2022 18:32
Wygląda na to, że dobiegło końca poszukiwanie twórcy, który stanie za kamerą "Twisters", kontynuacji filmu "TwisterO posadę ubiegał się podobno szereg czołowych hollywoodzkich reżyserów. Studia Universal Pictures i Amblin Entertainment postawiły w końcu na nominowanego do Oscara autora "MinariLee Isaac Chung jest właśnie na wczesnym etapie negocjacji w sprawie objęcia reżyserskiego fotela.
Lee Isaac Chung dotychczas kojarzony był z niezależnymi dramatami. Najlepiej znany z filmu "Minari" twórca nakręcił również "Munyurangabo" (2007), "Szczęśliwe życie" (2010) i "Abigail Harm" (2012). "Twisters" będzie jego pierwszym wysokobudżetowym widowiskiem. Podobno jednak wizja Chunga bardzo spodobała się producentom. Reżyser zaprocentował osobistym podejściem do tematu: dorastał na farmie w Arkansas i doświadczył tornada na własnej skórze.
Autorem scenariusza jest Mark L. Smith ("Zjawa", "Operacja Overlord"). Tekst tak bardzo spodobał się producentowi wykonawczemu oryginału, Stevenowi Spielbergowi, że projekt z miejsca stał się priorytetem dla wytwórni. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, zdjęcia rozpoczną się wiosną przyszłego roku. Pierwotnie za kamerą miał stanąć Joseph Kosinski ("Top Gun: Maverick"), ale ostatecznie wybrał realizowany dla Apple'a film o Formule 1 z Bradem Pittem w roli głównej.
Wśród kandydatów na stanowisko reżysera "Twisters" byli podobno m.in. Jimmy Chin i Elizabeth Chai Vaserhelyi ("Free Solo"), Dan Trachtenberg ("Predator: Prey"), a także Travis Knight ("Bumblebee"). Stanowisko producenta piastuje hollywoodzki weteran i spec od wysokobudżetowych widowisk Frank Marshall (seria "Jurassic Park").
Wytwórniom zależy, aby w obsadzie sequela znalazła się jedna z gwiazd "Twistera", Helen Hunt. Główną bohaterką nowego filmu miałaby być córka postaci granych w pierwowzorze przez laureatkę Oscara oraz zmarłego w 2017 roku Billa Paxtona. Dziewczyna poszła w ślady rodziców i została naukowcem badającym tornada. Temat zmian klimatycznych i ekstremalnych warunków pogodowych jest dziś bardziej aktualny niż kiedykolwiek. Producenci liczą więc na to, że "Twisters" spotka się z równie dużym zainteresowaniem co pierwsza część.
Reżyserem oryginalnego "Twistera" był Jan De Bont. Film zarobił na całym świecie blisko pół miliarda dolarów. Zdobył także dwie nominacje do Oscara: za najlepsze efekty specjalne oraz dźwięk. Sukces "Twistera" sprawił, że w parku rozrywki Universalu powstała inspirowana filmem atrakcja.
Lee Isaac Chung - jak zdobył posadę reżysera "Twisters"?
Lee Isaac Chung dotychczas kojarzony był z niezależnymi dramatami. Najlepiej znany z filmu "Minari" twórca nakręcił również "Munyurangabo" (2007), "Szczęśliwe życie" (2010) i "Abigail Harm" (2012). "Twisters" będzie jego pierwszym wysokobudżetowym widowiskiem. Podobno jednak wizja Chunga bardzo spodobała się producentom. Reżyser zaprocentował osobistym podejściem do tematu: dorastał na farmie w Arkansas i doświadczył tornada na własnej skórze.
"Twisters": co wiemy o kontynuacji filmu "Twister"?
Autorem scenariusza jest Mark L. Smith ("Zjawa", "Operacja Overlord"). Tekst tak bardzo spodobał się producentowi wykonawczemu oryginału, Stevenowi Spielbergowi, że projekt z miejsca stał się priorytetem dla wytwórni. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, zdjęcia rozpoczną się wiosną przyszłego roku. Pierwotnie za kamerą miał stanąć Joseph Kosinski ("Top Gun: Maverick"), ale ostatecznie wybrał realizowany dla Apple'a film o Formule 1 z Bradem Pittem w roli głównej.
Wśród kandydatów na stanowisko reżysera "Twisters" byli podobno m.in. Jimmy Chin i Elizabeth Chai Vaserhelyi ("Free Solo"), Dan Trachtenberg ("Predator: Prey"), a także Travis Knight ("Bumblebee"). Stanowisko producenta piastuje hollywoodzki weteran i spec od wysokobudżetowych widowisk Frank Marshall (seria "Jurassic Park").
Kogo zobaczymy w "Twisters"?
Wytwórniom zależy, aby w obsadzie sequela znalazła się jedna z gwiazd "Twistera", Helen Hunt. Główną bohaterką nowego filmu miałaby być córka postaci granych w pierwowzorze przez laureatkę Oscara oraz zmarłego w 2017 roku Billa Paxtona. Dziewczyna poszła w ślady rodziców i została naukowcem badającym tornada. Temat zmian klimatycznych i ekstremalnych warunków pogodowych jest dziś bardziej aktualny niż kiedykolwiek. Producenci liczą więc na to, że "Twisters" spotka się z równie dużym zainteresowaniem co pierwsza część.
Reżyserem oryginalnego "Twistera" był Jan De Bont. Film zarobił na całym świecie blisko pół miliarda dolarów. Zdobył także dwie nominacje do Oscara: za najlepsze efekty specjalne oraz dźwięk. Sukces "Twistera" sprawił, że w parku rozrywki Universalu powstała inspirowana filmem atrakcja.
Udostępnij: