Która z gwiazd "Ant-Mana" chciała swojej ekranowej śmierci?
CBR / / 17-04-2024 10:45
"Ant-Man i Osa: Kwantomania" domknęło marvelowską trylogię tytułowego bohatera, ale nie przyciągnęło do kin zbyt wielu widzów. Po czasie jedna z gwiazd filmu przyznała, że trzecia część przygód Scotta Langa była idealnym momentem na efektowną śmierć swojej postaci. Niestety, twórcy nie spełnili (i prawdopodobnie nigdy nie spełnią) tej prośby. Pożegnania którego z bohaterów nie zobaczyli widzowie MCU?
W wywiadzie udzielonym w programie The View do chęci swojej śmierci w uniwersum Marvela przyznał się Michael Douglas. Wcześniej aktor przyznawał, że idealnym momentem na zakończenie ekranowej przygody swojej postaci Hanka Pyma byłby czwarty "Ant-ManSłaby wynik finansowy "Kwantomanii" raczej przekreśla szanse na powstanie kolejnego filmu, a Douglas jako Pym może już nie powrócić do roli.
Takie żądanie przedstawiłem, gdy robiliśmy trzeci film – przekazał aktor. Chciałem mieć poważną scenę śmierci, z tymi wszystkim wspaniałymi efektami specjalnymi. Musi być jakiś fantastyczny sposób, żebym zmniejszył się do rozmiaru mrówki i eksplodował, czy coś podobnego. Chciałem użycia tych wszystkich efektów. Ale to mogło wydarzyć się podczas ostatniego filmu. Teraz pewnie już się nie pojawię.
Zaraz po premierze filmu scenarzysta Jeff Loveness przyznał, że pomysły zabicia Hanka Pyma były rozważane podczas tworzenia historii. Twórcy zaplanowali, że po śmierci bohatera jego świadomość miała żyć… poprzez mrówki, niczym rój kontrolowane z pomocą bezcielesnego umysłu. Jednak ten wątek szybko znalazł się w koszu.
Superbohaterowie Scott Lang (Paul Rudd) i Hope Van Dyne (Evangeline Lilly) powracają jako Ant-Man i Osa w nowym, pełnym przygód filmie. Wraz z rodzicami Hope, Hankiem Pymem (Michael Douglas) i Janet Van Dyne (Michelle Pfeiffer), oraz córką Scotta, Cassie Lang (Kathryn Newton) eksplorują Wymiar Kwantowy, gdzie spotkają zadziwiające, nieznane istoty. To, co tam przeżywają, zmienia ich wyobrażenia o tym, co jest możliwe.
Film otworzył piątą fazę MCU. Nie uzyskał jednak pozytywnych opinii od krytyków ani widzów. Produkcja nie zwróciła też swoich kosztów. Wpływy z kin na świecie wyniosły niecałe 500 milionów dolarów.
Gwiazda "Ant-Man i Osa: Kwantomania" chciała uśmiercić swoją postać
W wywiadzie udzielonym w programie The View do chęci swojej śmierci w uniwersum Marvela przyznał się Michael Douglas. Wcześniej aktor przyznawał, że idealnym momentem na zakończenie ekranowej przygody swojej postaci Hanka Pyma byłby czwarty "Ant-ManSłaby wynik finansowy "Kwantomanii" raczej przekreśla szanse na powstanie kolejnego filmu, a Douglas jako Pym może już nie powrócić do roli.
Takie żądanie przedstawiłem, gdy robiliśmy trzeci film – przekazał aktor. Chciałem mieć poważną scenę śmierci, z tymi wszystkim wspaniałymi efektami specjalnymi. Musi być jakiś fantastyczny sposób, żebym zmniejszył się do rozmiaru mrówki i eksplodował, czy coś podobnego. Chciałem użycia tych wszystkich efektów. Ale to mogło wydarzyć się podczas ostatniego filmu. Teraz pewnie już się nie pojawię.
Zaraz po premierze filmu scenarzysta Jeff Loveness przyznał, że pomysły zabicia Hanka Pyma były rozważane podczas tworzenia historii. Twórcy zaplanowali, że po śmierci bohatera jego świadomość miała żyć… poprzez mrówki, niczym rój kontrolowane z pomocą bezcielesnego umysłu. Jednak ten wątek szybko znalazł się w koszu.
O filmie "Ant-Man i Osa: Kwantomania"
Superbohaterowie Scott Lang (Paul Rudd) i Hope Van Dyne (Evangeline Lilly) powracają jako Ant-Man i Osa w nowym, pełnym przygód filmie. Wraz z rodzicami Hope, Hankiem Pymem (Michael Douglas) i Janet Van Dyne (Michelle Pfeiffer), oraz córką Scotta, Cassie Lang (Kathryn Newton) eksplorują Wymiar Kwantowy, gdzie spotkają zadziwiające, nieznane istoty. To, co tam przeżywają, zmienia ich wyobrażenia o tym, co jest możliwe.
Film otworzył piątą fazę MCU. Nie uzyskał jednak pozytywnych opinii od krytyków ani widzów. Produkcja nie zwróciła też swoich kosztów. Wpływy z kin na świecie wyniosły niecałe 500 milionów dolarów.
Zwiastun filmu "Ant-Man i Osa: Kwantomania"
Udostępnij: