Shia LaBeouf pokazał penisa producentom "Nimfomanki"

O tym, że Shia LaBeouf usilnie stara się zmienić swój wizerunek, wiemy już od jakiegoś czasu. Aż do teraz nie wiedzieliśmy jednak, jak daleko jest się w stanie posunąć, żeby zatrzeć wrażenie po "Transformers: Zemście upadłych".


W udzielonym niedawno wywiadzie LaBeouf wyznał, że wysłał producentom "Nimfomanki" zdjęcie swojego... penisa.



Nigdy nie zapomnę tej pierwszej informacji, bo moja ekipa wpadła wtedy w niezły popłoch. Pierwsza prośba od producentów - nie od Larsa (von Triera) - dotyczyła zdjęcia mojego penisa, opowiada aktor. Podejrzewam, że był to pierwszy test. "Zobaczmy, jak długo zajmie mu wysłanie przez Internet zdjęcia swojego interesuPotrzebowałem ze 20 minut. Uznali najwyraźniej, że "dzieciak jest gotowy". 

Film jest opowieścią o erotycznym życiu kobiety, od urodzenia do 50. roku życia, przedstawioną z punktu widzenia głównej bohaterki Joe (Charlotte Gainsbourg), która uważa siebie za nimfomankę. Pewnego zimowego wieczoru stary kawaler, Seligman (Stellan Skarsgård), znajduje ją na ulicy półprzytomną i pobitą. Zabiera Joe do mieszkania, gdzie opatruje jej rany i próbuje wyjaśnić, co się stało. Kobieta opowiada mu złożoną z 8 rozdziałów historię swojego bujnego życia, bogatego w związki i zazębiające się przypadki.

Polska premiera 10 stycznia.