powrót do forum osoby Al Pacino 
1. AL PACINO
Geniusz. Najlepszy aktor w historii kina!
To od NIEGO zależy, jaki będzie film, w którym gra. Kiedy pojawia się na ekranie, film ożywa. Odczuwamy wszystkie jego emocje, jego gra jest bardzo teatralna, a jednocześnie wiarygodna! Potrafi wykreować najróżniejsze postacie: od prostego wieśniaczka w Strachu na wróble, po śmiertelnie poważnego dona w Ojcu Chrzestnym. Wielu ludzi nieświadomie szufladkuje go do ról gangsterów. Niesłusznie! Wszak to aktor przede wszystkim: DRAMATYCZNY! Każdej postaci daje coś z siebie, a jednocześnie, każda jest inna, jedyna, ORYGINALNA. Wielki człowiek, niezastąpiony aktor!
Trylogia: Ojciec Chrzestny; Serpico; Strach na Wróble; Pieskie Popołudnie; Człowiek z Blizną; Frankie i Johnny; Zapach Kobiety; Życie Carlita; Donnie Brasco; Gorączka; Morze Miłości; Adwokat Diabła; Kupiec Wenecki. Napisałem coś nie tak?
Nie, nie, tylko wydaje mi się, iż szufladkujesz Ala trochę niesprawiedliwie. W końcu ma "tylko" 5 ról gangsterów, co na tle całej filmografii stanowi mały ułamek. Al pasuje prawie do każdej roli, jednak, zauważ, gra takie osoby "wybuchowe".
Wybuchowe, ekspresyjne, enigmatyczne, jednak odnajduje się w każdej roli, wkłada w postać cząstkę siebie, nadaje jej swojego ciepła, blasku, ale postać kreuje całkowicie od nowa.
Nie ma mowy o szufladkowaniu!:-)
Za dużo nie ma co mówić. Gościu wymiata, nie ma to tamto. nie było i nie będzie lepszych. Moje zdanie, rzecz gustu. tyle. (nawet nie ma takich przymiotników, aby go opisać <-tak przy okazji)
Dla mnie Al Pacino jest jednym z najlepszych aktorów, tak jak De Niro, Nicholson i wielu innych. Dziwne są dla mnie te wszystkie porównania, np. Pacino - Brando - De Niro itp. Każdy z nich jest wyjątkowy na swój sposób, każdy z nich jest niebywale utalentowany. Nie potrafię powiedzieć, który jest lepszy, bo tak się nie da. Gdybym miała napisać moich ulubionych aktorów, to lista byłaby baaardzo długa. Wszelkie rankingi są bez sensu. Ja cenię i Ala Pacino i Brando, De Niro, Nicholsona, Kinskiego, Nortona, Spaceya, Dustina Hoffmana, Garrego Oldmana, Johna Malkovicha, Nicka Cage'a, Williama Hurta, Willema Defoe, Kusacka, Hanksa (głównie za "Forresta Gumpa" i "Filadelfię"), Deppa i wielu wielu innych. Nie rozumiem też besztania Deppa za to, że zagrał w "Piratach...". Może warto zajrzeć w jego filmografię? W takie filmy jak: Pluton, Edward Nożycoręki, Arizona Dream, Co gryzie Gilberta Grape'a, Truposz, Ed Wood, Las Vegas Parano, Marzyciel czy Sweeney Todd. Też nie lubię jego pseudofanek, które ślinią się na jego widok, a nie cenią za talent aktorski. Na jego nieszczęście oprócz talentu jest jednym z najprzystojniejszych aktorów. Ja jednak cenię go za jego pracę, a nie wygląd.
A czy jest jakiś aktor w ogóle że jest uznany za najlepszego aktora wszech czasów ? pytam bo nie wiem do końca.
