Alan RickmanI

Alan Sidney Patrick Rickman

8,9
93 186 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Alan Rickman

Jako, że powszechnie wiadomo, iż Alan słynie z niezwykle charakterystycznego głosu ( w końcu nie bez powody pan Sandy Bauers niegdyś powieział "If velvet could speak, it would sound like Rickman"), który magnetyzuje wszytskich, chciałabym się zapytać jaką książkę chcielibyście usłyszeć w wykonaniu Alana? Mówię oczywiście o audibooku, a jeden - "Return of the native" Alan ma już na swoim koncie.
Osobiście chciałabym, aby Alan przeczytał mi 'Weronika postanawia umrzeć" Paula Coelho. Może z powodu 'mądrości' tej książki i złotych myśli w niej zawartch, które bardzo pasują mi do sir Rickmana?

Caireann

chciałabym usłyszeć w Jego wykonaniu książkę, która przecączona jest róznymi uczuciami. I miłości, czułości, jak i złości, przykrości. Chciałabym po prostu usłyszeć w jego wykonaiu całą gamę uczuc, a wszystko moglabym sobie wyobrazić, nie widzialabym na ekrnie, ale oczami fantazji i z Jego interpretacja slowną. Nie napisze konkretnej książki bo teraz taka, z taką mieszanką uczuć nie przychodzi mi do głowy;)

Caireann

Hmm... Mi by się marzyły "Wichrowe wzgórza" w jego wykonaniu. Częściowo dlatego, że po prostu kocham tę książkę i nie wyobrażam sobie życia bez niej; a częściowo dlatego, że głos Alana jakoś pasuje mi do tych klimatów. Takie wrzosowiska i obsesyjna niemal miłość... Ach, marzenie!
Mógłby mnie też pouwodzić czytając trochę więcej Szekspira, niż tylko ten jeden sonet (choć przepiękny). Ale to by chyba było zbyt piękne:) A już na pewno na dłuższą metę niemalże nieznośne, zważywszy na emocje, jakie nadal i po wielokroć budzi we mnie Sonet 130 w jego boskim wykonaniu.

Kasiatko

Tez uwielbiam 'Wichrowe wzgorza'. Pierwsza ksiazka, z ktora nie rozstawalam sie do czasu jej przeczytania ;)

A jesli chodzi co do gamy uczuc zawartej w ksiazce, to mysle, ze moglaby byc ktoras z ksiazek Jane Austen. Np 'Rozsadek i Romantycznosc' ;)

Caireann

Rozważna i romantyczna chyba:P
Osobiście nie miałabym nic przeciwko temu, żeby przeczytał jeszcze Dumę i uprzedzenie, a skoro już jesteśmy przy tych klimatach, dorzucę jeszcze Dziwne Losy Jane Eyre. Jak dla mnie, mógłby też zagrać pana Rochestera...

Kasiatko

U mnie na biurku leży ' Rozsądek i Romantyczność' :P
Jest kilka wersji, jeszcze 'Rozważność i Romantyczność' i wspomniana 'Rozważna i Romantyczna'.

Caireann

wlasciwie tak, nie trzeba daleko sięgać;) ale cos takiego ze skrajnosci w skrajnosc...jak cos wymysle, dam znać:) O! Albo jakby tym mrocznym, głębokim glosem przeczytał (jak dla mnie) kawałek Kinga...albo jakis wiersz Słobodnika, któryś z tajemniczych, o...:)

Mittron

O tak, może 'Dolores Clairbone', mimo, ze glowna bohaterka jest kobieta, to w wykonaniu Alana byloby swietne.
I te wszytskie przeklenstwa z jego ust, ach xD

Caireann

Niegrzeczna dziewczynka;)Albo takie opowiadanie, nie pamietam tytułu, ale bylo chyba w "wszystko jest względne" o diable, jak sie nie myle...dawno czytalam, ale takie świńskie troche i trzyma w napieciu w jego wyk-na pewno bezkonkurencyjnie;d

Chemia mnie zjadła, tak więc dobrej nocy życze i wymarzonych snów, dobranoc:*

Mittron

Wlasnie charakterystyczne dla Kinga jest pisanie o 'swinstwach', ale w wykonaniu Alana brzmialoby to tak samo cudownie jak sonety :D

Dobranoc ;* :)

Mittron

chciałabym posłuchać "Dumy i uprzedzenia", albo może ktorejś książki Thomasa Harrisa (autor "Milczenia owiec")...
Chociaż jak już ktoś powiedział, nawet książka telefoniczna w Jego wykonaniu byłaby fascynująca:)

Jane_2

no nie moge sie rozstac;P
wlasnie mialam tez pisac o Harrisie:) Moglby chociaz kwestie Hannibala mówić, ah...rozkosz;)
no ostatecznie (mam nadzieje)wszystkim ddobanoc:**

Mittron

OO tak, moglby byc chociaz 'ksiazkowym' Hannibalem, skoro filmowym nie zostal i juz raczej nie bedzie ;)

Caireann

Z tego co wiem to był narratorem w paru dokumentalnych programach, audycjach, bądź apelach radiowych, kiedyś doszukałam się czegoś o Śwince o.O
Czytał do radia m.in: "Blood Wedding" oraz "Gridlock". I jeszcze tam ich kilka było. :)
Jak dla mnie mógłby czytać "Sherlocka Holmesa", wciąż twierdzę, że byłby idealny do tej postaci. Siostra moja się upiera, że na Holmesa byłby zbyt wolny jako, że Sherlock był bardzo energiczny i impulsywny. Ja tam nie wiem i pewnie się nie dowiem jakim Holmesem byłby Alan Rickman. A szkoda.

Kaliope

jeśli o mnie chodzi to mogłaby to byc chocby książka telefoniczna
pozdrawiam ;))

Caireann

Zgadzam się z Mittron - chciałabym usłyszeć Alana czytającego utwór przesycony różnymi emocjami. Ach... marzenie. W każdym razie, jak dla mnie odpada Coelho - nie przepadam za nim (czytam jedynie dla przyzwoitości).

2night

Monis kochana, będziesz dzisiaj na czacie? Albo wpadnij teraz, chciałabym z Tobą pogadać :)

Kaliope

Będę, będę - nawet już czekam:)

2night

Koniecznie książka pełna uczuć ale z wontkiem kryminalnym, a wiec trhrilery medyczne Tess Gerritsen np: Dawca, albo Skalpel. A może Pamietniki Fanny Hill, czytał to ktoś?

vampire_12

Byle co. Może być i etykietka szamponu przeciwłupieżowego. Alan ma taki głos że padam cokolwiek nie powie ;)

Dohikari

Pytanie brzmi jaką książkę chcielibyście usłyszec w wykonaniu Alana, a nie CO chcielibyśćie usłyszeć ;)

Caireann

Duma i uprzedzenie raczej pasuje mi do kobiecego czytania... ale tomik wierszy... takich o miłości... np. Sonety Petrarki, czy coś z dzieł romantycznych poetów...

Nela

albo coś z malarskimi opisami przyrody... wtedy nabrałyby one czegoś niezwykle magicznego...

Nela

Ue, malarskich opisów przyrody ja nielubię, ale co kto woli :)
DLa mnie "Sarajevo Spring", czytane przez Alana to cudo. Uwielbiam ten wiersz.

Kaliope

Właśnie o to chodzi, że te opisy są czasami przydługawe i przynudne, ale głos Rickmana sprawiłby, że byłyby obrazem same w sobie...

vampire_12

co do pani Gerritsen śmiem się nie zgodzić, za bardzo mi Cookiem zalatuje, a Cooka do wybitnych pisarzy bym nie zaliczyła (choć lubię go czytać).

A pamiętniki Fanny Hill czytałam. I gdyby Alan miał to czytać... Aaaach... Moja ulubiona pornografia w jego wykonaniu, po prostu cudownie. Ale chyba bym umarła z nadmiaru szczęścia. To znaczy - Alan czytający Fanny Hill = orgazm na miejscu i podejrzewam, że bym umarła z nadmiaru szczęścia. O.

Ale jaka piękna byłaby to śmierć!

Kasiatko

dokładnie, ze mna byłoby to samo.........