Closet Land i Harry Potter ,to jednak trochę za mało aby zasłużyć sobie na zaszczytne miejsce w Top 40. Wzywam do poprawy i pogłębiania filmowej wiedzy oraz realistycznej oceny.
skoro oglądałeś tylko te dwa filmy to proszę bardzo .
Ja oglądałam większość jego filmów i swojej oceny nie zmienię
Nawołuj do zmiany decyzji tych którzy są sławni przez jeden Sezon i mają wysokie oceny a Alana zostaw
Pierwszy raz go zobaczyłam bodajże w Szklanej Pułapce. Zauroczył mnie. Potem była Rozważna i romantyczna, Robin Hood, uśmiałam się w Dogmie oraz To właśnie miłość. Jest fantastycznym aktorem a Pottera nigdy nie widziałam ;-) Wolę LOTRs ;-) Pozdrawiam
Panie są jakieś gorsze?
.
Zapoznaj się z jego filmografią i dopiero oceń. Realistyczna cena po 2 filmach ?
Uwielbiam sposób w jaki gra Alan, jest świetnym aktorem. Musisz go zobaczyć w Rozważnej i Romantycznej albo jak wciela się w totalnego oszusta i cwaniaka Johna Gissinga dopiero później oceniaj jego kunszt aktorski, zobaczysz spodoba ci się! Śniegowe ciastko też jest niezłe. Rickman sprawdza się w każdej roli na każdą ma pomysł w Robin Hoodzie zniszczył drewnianego Costnera. W ogóle ktoś pamięta w Robin Hoodzie Costnera? Nie, wszyscy pamiętają szeryfa!:-) Muszę koniecznie zobaczyć Gambit!
taaak, za to Depp na pewno zasługuje na pierwszą trójkę, czyż nie? ja bym się jego czepiała, a Rickmana radzę zostawić w spokoju. zasłużył jak nic na pierwszą dziesiątkę.
No właśnie autorze tematu "Wzywam do poprawy i pogłębiania filmowej wiedzy oraz realistycznej oceny."
Widziałeś tylko te 2 filmy z jego udziałem? Moim zdaniem można ocenić aktora jedynie wtedy, gdy zobaczy się jego wszystkie oblicza, więc radze obejrzeć sobie jakąś komedię z nim i Rasputina i wtedy się wypowiedz zgodnie z sumieniem.
Alan jest genialnym aktorem,więc ocenianie go po 2 filmach jest jakąś kpiną dla czytającego i wstydem(powinno być)dla piszącego tak...
Btw.ocena od samego Johnnego Deepa jest niczym Oscar dla czytelnika.
Opis twojego profilu-'żenua'...żołeniarzyku.
Widziałem więcej, no ale przecież takich kreacji jak w Szklanej pułapce czy w Robin Hoodzie, to nawet nie będę wymieniał.
Opis, czy się podoba, czy nie - jest prawdziwy. Podobnie jak nierozważni oceniający, których spotykam na każdym kroku, używając przy tym jeszcze prawdziwszych argumentów.
Zgadzam sie . W Rasputinie pokazal klase uwielbiam go rowniez w Nieprawdopodobnej historii te dwa filmy gleboko zapadly mi w pamiec . Rowniez dobrze gra w Winie na medal i w Nobel son .
Popierając powyższe wypowiedzi, zdecydowanie polecam obejrzenie reszty jego filmów. Alan potrafi się w cielić w każdą możliwą postać i kompletnie nie rozumiem twojej opinii. Po obejrzeniu 2 filmów raczej ciężko stwierdzić możliwości aktora. Ale o gustach się nie dyskutuje. Twoja opinia, twoja sprawa, ale cieszę się, że cała reszta podziwia jego talent :D
Zanim zaczniesz się ośmieszać na forum pisząc takie bzdety, oglądnij najpierw przynajmniej kilka (z 5, ale nie same części HP...) i wtedy wypowiadaj się na temat tego rankingu. Inna sprawa,że te rankingi same w sobie są żartem, ale akurat w sprawie Alana zgadzam się w zupełności. Potrafi grać czarującego amanta, czarny charakter, spokojnego faceta i po prostu każdą role jaką się od niego wymaga. Ale cóż, każdy ma inny gust i prawo do własnej oceny. Polecam Szklaną Pułapkę. Klasyk nie ma co i do tego Alan :)
Obejrzyj ''Closet land'' i dopiero potem wypowiadaj się na temat gry Rickmana. Powiedzmy szczerze, który aktor jednocześnie zagra 3 odmienne postacie i genialnie będzie modułować swoim głosem (który i tak jest nieziemski)? Zasłużył na miejsce w pierwszej 10 jak ;)
Że "biegał u Shakespeare'a" to już nie wie nikt?!?! Można go zobaczyć w ekranizacji "Romea i Julii" produkcji BBC. Nie został tu jeszcze wymieniony "Michael Collins" (ej - misjonarz - film dla ciebie!) i taka perełki jak "Śniegowe ciastko" (z Sigourney Weawer) oraz "W rękach Boga". Alan to doskonały aktor i tym całym Snapem niepotrzebnie o sobie przypomniał światu nastoletnich "czarownic i czarodziejów", które teraz wzdychają i bronią go rękoma, nogami i "czarami oraz rzucaniem uroków", gdy tymczasem on broni się sam. Ale ja znowu odpowiadam na post faceta, który dla mnie nie jest żadnym autorytetem w dziedzinie kina, więc daję sobie spokój. Auf wiedersehen noch einmal (i proszę sobie nie przywłaszczać cudzych pożegnań, bo to mnie bardzo irytuje!!! Język Goethego zostaw mądrzejszym od siebie i nie papuguj please...)
Cóż, Rickman jest znanym i szanowanym aktorem. Ciężko jednak wymagać takiej wiedzy od osoby, która przed oceną nawet nie raczy zapoznać się z życiorysem ocenianego.
Bez przesady. Widziałem Harry'ego, Szklaną pułapkę, Closeta, Robin Hooda, Gambita i To właśnie miłość. Wątpię, żeby ktoś kto rzucił dyszką widział tyle co ja.
a oglądałeś Rasputina , Wino na medal , Sniegowe ciastko , Dwa w jednym, w Rękach Boga i Rozważną i Romantyczną , Nieprawdopodobną historię , Głęboko prawdziwie i do szaleństwa ,quigley na antypodach Pachnidło ?
Tak, widziałem jeszcze Śniegowe ciasteczko. Reszty nie. Jeżeli rzeczywiście był taki genialny, to na pewno podwyższę ocenę.
ja nie mam nic przeciwko twojemu surowemu ocenianiu ale jakbyś mógł być taki dla 'aktorów' z mniejszym dorobkiem
To tylko niektóre z jego ról, w dodatku chyba te najbardziej popularne (co nie znaczy, że najlepsze). Alan słynie również ze świetnych kreacji na deskach teatrów, a przypominam, że aktor to nie tylko granie na ekranie. ;)
W każdym razie, nie znam aktora, który zasługiwałby na ocenę równą 1. Taka ocena to skrajność, więc tym bardziej nie rozumiem co się kieruje ludźmi wystawiającymi takie noty.
Dużo aktorów bawi/ło się także na deskach teatru; Day Lewis, Pacino, Hopkins. Ten drugi dostał nawet za to prestiżową nagrodę Tony. Zależy czym się kto kieruje przy ocenianiu. Jeśli o mnie chodzi to wiadomo, albo ranking albo umiejętności. Ale przekonałyście mnie dziewczyny, będę ocenę systematycznie podwyższał (zaczynając od teraz), jeśli w Rasputinie, Michael Collins itd. rzeczywiście stworzył wyróżniające i pamiętne kreacje. Pozdrawiam
On jest świetnym aktorem, moim ulubionym, jeśli obejrzałeś dwa filmy - to gratuluję, ja obejrzałam większość z jego udziałem i zasługuje na 1 miejsce.
tak, okej. przepraszam, nie przeczytałam twoich dalszych komentarzy, uważam jednak, że za grę w HP i chociażby "To właśnie miłość" zasługuje na miejsce w pierwszej 10. :)
Na mnie ogromne wrażenie zrobił grając płacz Snape'a, ale może dlatego, że kocham Severusa... Fakt faktem, uważam, że w tym przeliczniku, są gorsi aktorzy przed nim, ale cóż... dla mnie zawsze będzie Nr 1, a głupia statystyka tego nie zmieni :). Jeszcze raz przepraszam. :)
Nie masz mnie za co przepraszać, to ja się za bardzo uniosłem - wybacz ;)
W Harrym Poterze bez wątpienia był najciekawszą i chyba najlepszą postacią, a sam Rickman zasłużył na dużego plusa. W to właśnie miłość był przyzwoity, ale tam moim zdaniem wszyscy zagrali ok, ale nic ponadto ;)
Myślę, że Alan ma z pewnością wiele lepszych kreacji, z czasem będę wiedział o nim więcej (nadrabiam zaległości).
Są gorsi i są lepsi. Rozumiem jednak uwielbienie, każdy ma w swoich prywatnych rankingach i sympatiach swojego/swoją nr 1 ;)
Pozdrawiam