Więzień w Jego wykonaniu był wpsaniały. Liczę, że Insygnia Śmierci także wpadną w jego ręce :)
ja juz niewiem ktorego bym wolał :D moze Cuaron bierze wszytsko oprocz bitwy o Hogwart ktorą weźmie Spielberg :D albo Jackson :D hehe :D nie no marzenia :D chciałbym zobaczyc scene nad jeziorem (wtedy co HArry zdobywa miecz Grifindora) w wykonaniu Cuarona :D to by było cos niesamowitego :D
A wygląda, że za wszystko weźmie się David Yates:(
A Alfonso Cuaron byłby rewelacyjny zresztą Spielberg też.
Zgadzam się całkowicie z przedmówcami, wciąż będąc dobrej nadziei.
Ale byłem idiotą! Wierzyłem, że Alfonso Cuaorn wróci. Oni wola Yatesa...
(Więcej chyba nie trzeba komentować)
mówimy nie Yates'owi !!!!
jak on ma zamiar z 6 zrobić jakieś romansidło, to wolę nie myśleć co będzie z 7 :
Nie no, jeżeli będzie pare wątków miłosnych (a mam taką nadzieję) to nic się nie stanie.
A może nie nastwiajmy się tak od razu źle na Yatesa? Może właśnie "nauczy się na błędach" Zakonu Feniksa? ;]