Ten wysyp marności na liście najlepszych 100 mnie dobije... 12-16 latki zaczęły rządzić na filmweb, a co gorsza ich poziom wiedzy i znajomości filmowej ogranicza się do żałosnych komedii z amerykańskimi nastolatkami... Amerykanie to w większości bezmózgowcy i dlatego dla nich są robione filmy z takimi aktorami... No ale jak widać i Polacy nie chcą być gorsi i takie oto żałości pojawiają się na równi z takimi geniuszami kina jak Pacino, Scorsese, Coppola, de Niro, Chaplin czy Brando... Ktoś powinien stworzyć jakieś forum specjalnie dla tych bezmózgowców, gdzie do woli mogli by się zachwycać urodą i "talentem" takich oto "sław" jak Amanda Bynes czy takich dzieł jak "Ona to on". Naprawdę kino najwyższych lotów. Proszę was skończcie niszczyć filmweb!
Ale co się dziwić, 12-16 latki, neostrada, kupa wolnego czasu to siedzą takie tępaki i oglądają to co im polecą popcorn, bravo czy inne badziewia i później z przypadku trafiają na filmweb i oceniają...tego kogo znają...a że znają takie "gwiazdy" to już na to mało można raczej poradzić...
Wiesz co... Każdy ma swój gust a 12-16 latki lubią oglądać filmy z aktorami w podobynym wieku i ogladać filmy, które ich dotyczą.
Zauważyłam, że chodzisz po większości młodych aktorów i negatywnie wszystkich komentujesz... To jest wkurzające, trochę się opanuj.
Ja osobiście Popcornu i Bravo nie czytam bo to śmieci i sądzę, że Ona to On to świetny film (no wiesz ja mam 14 lat i mieszczę się w twoim zakresie jak widzisz). Więc wstrzymaj się trochę z tymi komentarzami, bo jedni mogą uznać Twoim zdaniem najlepszego aktora za najgorszego, a sami uznają za najlepszą np. Amandę Bynes, było by Ci miło? Nie sądzę...
Pozdrawiam
To jest lista najlepszych aktorów, a nie lista aktorów ulubionych, tutaj nie chodzi o gnojenie aktorów młodych tylko o to, żeby na tej liście nie znajdowali się ludzie, którzy jeszcze do niczego nie doszli. Tak samo w temacie filmów, najlepsze filmy to te które coś wnoszą, gdzie reżyser chce coś pokazać i chodzi o to, żeby było to głębsze niż np. to że "Dziewczyna też potrafi" tak jak to jest w Ona to on. Takie filmy już były, ciągłe powtarzanie motywu z zamianą ciał jest już nudne. A wchodziłem tylko na tych aktorów, którzy niezasłużenie pokonali wielkie znakomitości kina. Każdy ma prawo do swojego zdania, ale ważne jest by potrafić je uzasadnić, bo nie sztuka jest wchodzić i klikać głupoty i wystawiać oceny za to że aktor/aktorka jest przystojny/ładna, nie tędy droga. Mam nadzieję, że teraz troszkę pojmujesz moją intencję. Jeśli ktoś mi udowodni, że Brando, Pacino lub de Niro to beztalencia i nie zasługują na najwyższe noty i szacunek to proszę chętnie posłucham.
Jestes juz chyba trzecią osobą,która tak bardzo uogólnia,że wszytskie 12-16 latki są po 1)na tym samym poziomie intelektualnym,po 2)maja taki sam gust.
Przecież to nie jest nic złego,że ktoś lubi np.Amande Bynes,sama uważam,że i tak jest o wiele ciekawsza od takich moim zdaniem miernot jak Lohan czy Duff,stary nie wymagaj od 12,13,14 latki,żeby podobał jej sie "Ojciec Chrzestny","Dwa Oblicza zemsty","Tramwaj zwany porządaniem","Lot nad kukułczym gniazdem" czy jakies inne filmy tego typu,przecież to sa zwykłe przecietne 12,13,14 latki i jak to bywa w tym wieku oglada sie filmy o chłopakach,pustej miłosci,głupich laskach itp,no a ,że oglądaja TYLKO takie filmy,bo wyżej wymienionych i tak by nie zrozumiały,to oceniają je swoją miara i stąd całe zamieszanie!...dorosną powiedzmy juz do 16-17 lat i jesli sa normalne zaczną doceniac prawdziwe filmy,zreszta ja też mam w ulubionych "Ona to on" ponieważ ten film mi sie poprostu podoba,jest "lekko-strawny"zabawny,Amanda jest niezła w nim i dlatego mi sie podoba,film na niedzielne popołudnie.
Mnie bardzo wstrząsneło jak ten cały Miller z "Skazanego na smierc" był przez jakis czas na 1!!! miejscu TOP LISTY...to jest dopiero...ale tego nie skomentuje.Mam nadzieje ,ze troche sie opanujesz i przestaniesz uogólniać.
Pozdrawia 16 latka...
Staram się to zrozumieć, ale nie wytrzymuje jak tacy "aktorzy", "aktorki" wypierają dużo lepszych przedstawicieli tego zawodu. Też kiedyś miałem 12-16 lat ale nigdy nie gnoiłem tzw "klasyków" bo nie do końca je rozumiałem ale nigdy też nie zachwycałem się każda tępą komedią. Wypowiadam jedynie swoje zdanie. Jednak nie potrafię ścierpieć jak jakoś małolata/małolat zaczyna wyjeżdżać ze swoimi trafnymi poglądami nie umiejąc ich w ogóle uargumentować. W takich przypadkach siedzi się cicho bo robi się z siebie idiote i to na całym forum. A Amanda jeszcze do niczego nie doszła i wydaje mi się, że powinno się rozgraniczać w jakiś sposób filmy dla "dzieci" oraz prawdziwe kino, bo zawsze będzie dochodzić do absurdów. Nawet nie łudzę się, że dużo coś zmieni, jedyne na co mam nadzieję, to to że moje wypowiedzi jednak przemówią niektórym trochę do rozsądku. 12-16 latki też mają mózgi i własną inteligencję i sensowne uargumentowanie powinno do nich trafiać. A wyjątek potwierdza regułę ;). Gdyby ta grupa osób nie była aż tak liczna to te aktorki i aktorzy nie zyskali by tak licznej liczby głosów.
Również pozdrawiam.
Dobra spoko,ale dla mnie jest zastanawiajace co taka Amanda Bynes robi na liscie top100 (chodzi mi ogolnie o ten rodzaj aktorow) obok Seana Connery'ego czy Roberta DeNiro,Johnny'ego Deppa...itp ( zaznaczam mam 17 lat:P)
ciebie pogielo przyznaje aktorzy ktorych wymieniles sa bardzo dobrzy ale Amanda jest swietna aktorka komediowa mlodego pokolenia,rozumiem mozesz jej nie lubic ale nie mow ze nie umie grac i ze niema talentu, bo dziewczyna jest poprostu boska i umie sie odnalesc w kazdej roli...
Hmm ale ciekawa opinia. Potrafi odnaleźć się w każdej roli.. To ciekawe dlaczego gra głównie w bardzo mało ambitnych komediach i to gra tylko i wyłącznie nastolatki... bardzo ambitne i wymagające. Tak dzięki takim rolom na pewno zasługuje równe uznanie z np. Ralphem Finnes'em, Nicole Kidman czy Julliane Moore...