Zgadzam się, widać że jego kariera się rozwija. Role w Parnassus i The Social Network zaprezentowały jego talent i urodę na masową skalę, myślę że będzie teraz miał coraz więcej propozycji pracy po Spider-Manie i że jeszcze o nim usłyszymły w kolejnych produkcjach

również się zgadzam. śietne role w "boy A", "never let me go" i "the social network". z niecierpliwością czekam na więcej. niesamowity potencjał! mam tylko nadzieję, że po "spidermanie" nie przejdzie na ciemną stronę mocy i nie będzie marnował swojego talentu na kiepskie komercyjne produkcje. Nie chcę przez to powiedzieć, że "spiderman" jest kiepską produkcją, jest to jednak kino komercyjne i "masowe" przez co Garfield na pewno zyska większą popularność a to nie zawsze dobrze wpływa na aktorów. trzymam za niego kciuki i na pewno będę bacznie obserwować dalszy rozwój jego kariery.

zdecydowanie to jego czas, po obejrzeniu "chlopca a" "the social network" i przede wszystim "never let me go" jest u mnie w ścisłej czołówce aktorów którzy potrafią mnie błyskawicznie wzruszyć jak i rozbawić. Też mam delikatne obawy odnośnie jego nieuniknionej popularnosci po spidermanie jak się potoczy dalej jego kariera, jedno jest pewne na brak propozycji narzekał nie bedzie. Mam nadzieje, ze to bedą filmy godne jego talentu. Osobiscie trzymam za niego gorąco kciuki przypuszczam ze nawet jesli zagra w jakimś chłamie i tak go obejrze i stwierdze ze dzieki niemu wcale nie był taki zły ;p

Nie wiem jak 'never let me go' ale zdecydowanie lepiej wypadł w 'Boy A' niż w 'The social network'. Nie uważam się za żadne guru w tej dziedzinie, ale oglądając 'The social network' wiedziałam, że go skądś kojarzę, ale nie wiedziałam skąd. Dopiero jak skojarzyłam go z 'Boy A' to od razu nasunęła się myśl 'A to ON'...

Niewątpliwie jeden z najbardziej utalentowanych aktorów młodego pokolenia. Nieprzereklamowany. Jestem ciekawa jak rozwinie się jego kariera.

Wreszcie ktoś, kto nie patrzy na jego dyskusyjną urodę, tylko na talent. Był niesamowity w "The social network" jak i w "Parnassusie". Nie miałam okazji obejrzeć innych filmów z jego udziałem, ale można o nim powiedzieć jedno - ma talent, niezaprzeczalnie. Wszyscy krytykują go, że nie będzie dobrym Parkerem w Spidermanie, ale nikt też nie chce mu dać szansy. Kiedyś krytykowano Tobey'go za jego "mimikę" i sztuczność w tym filmie, ale gdy nowego aktora zaangażowali do tej roli, to także jest źle, mimo że film się jeszcze nie ukazał.