Andrzej Seweryn 20 tematów. Czy to już jest straszne czy jeszcze śmieszne?
wiesz, nie o to mi chodziło. Przecież nie mam zamiaru w ogóle porównywać obydwu aktorów, mało tego, myślę że także społeczność filmweb nie ma wątpliwości o klasie obydwu Panów. Chciałem zwrócić przede wszystkim uwagę, na małą liczbę tematów (czy też ogólnie mówiąc mało opinii) na temat Seweryna, zestawienie z Mroczkiem miało na celu w pewnym sensie zaszokowanie (bo ja byłem zszokowany) Zdaje sobie sprawę z realiów internetu, ale jednak nie jest to onet.pl i liczyłem na troszeczkę normalniejszą proporcje a niż stosunek 156 do 20. Zresztą nie interesuje mnie co i jak ludzie piszą o Mroczku, (wchodząc na portal filmowy, nie miałem nawet pomysłu odwiedzać jego profil) zawiodłem się po prostu że o Andrzeju Sewerynie napisane jest tak mało.
Miałem przyjemność obejrzenia Pana Seweryna jako głównego bohatera " Końcówki" Samuela Becketa---- Jestem wstrząśnięty nieskazitelnym mistrzostwem gry tego Pana!!!!
"normalniejszą proporcję"? Liczy się nie ilość, a jakość. Ponadto, w obecnych realiach (dominacja produktów masowych - mam tu na myśli te ze sfery medialnej) często zwraca się uwagę na skandale związane raczej z życiem osobistym, dorobek artystyczny pozostawiając nieco w tyle. Według mnie, oczywiście.
Osobiście wolę poczytać opinie dotyczące wykreowanej postaci przez danego aktora, poszczególnych cech jego talentu, osobowości, niż pytań lub zaczepek dotyczących sensacji scenariuszy kiepskich taśmowców telewizyjnych. Jako, wyobraźmy sobie, opiniowany artysta, wolałbym mieć mniej komentarzy, ale za to sensowne, lub też w ogóle ich brak.
Co do Twojego komentarza, zawiera w sobie nieco sprzeczne wątki, odnoszę się więc jedynie do wybranych.