Widziałam Pana Zielińskiego w teatrze Współczesnym na spektaklu NAMIĘTNA KOBIETA. Jest cudowny i ON i spektakl. Bardzo zabawne przedstawienie ze wspaniałą obsadą, a Pan Zieliński ma bardzo zabawna kreacje, z której wywiązał się w znakomity sposób ( a ubrany jest tak komicznie, że z samego wyglądu Jego już można się pośmiać, a do tego dochodzi niesamowity sposób gry-bardzo seksowny). Po tym przedstawieniu odkryłam, że serial NA DOBRE I NA ZŁE jest nie dobrą wizytówka Pana Zielińskiego. Serial ten bardzo go ogranicza, a jak się przekonałam jest znakomitym aktorem z komediowym zacięciem. Po tym przedstawieniu można go pokochać na zawsze. Polecam wszystkim, bo po zobaczeniu Pana Zielińskiego na żywo zaczyna się mieć jego inny, szlachetniejszy obraz.
Serialu nie oglądam, ale w tym wypadku się doinformuję ;) Choćby dla samej okazji usłyszenia głosu Pana Zielińskiego, bo on mnie po prostu rozbraja i powala na kolana. Mrrr...
No cóż... obraz to ja mam od początku szlachetny, ujął mnie od pierwszego wejrzenia :) i powyższa charakterystyka (honorowy itd) wcale mnie nie zaskoczyła. Ogromnie bym chciała zobaczyć go w teatrze.
Ej dziewczyny już beez przesady ;) ... nie no aktor fajny trzeba przyznać. Lubie go a szczególnie za role pisarzy: w "Kalipso" i w "Profesjonaliście" ogólnie role teatralne dają mu większe pole do popisu i bardzo się cieszę że z tych ról korzysta. aaa i do dziewczyn ... beeez przesady ;)