Sam nie wiem :/ Zycze im jak najlepiej. Mam jakies przeczucie, ze raczej "cos" z tego bedzie. Praktycznie, po tym jak zamieszkali razem mozna powiedziec, ze sa juz razem. Ale z formalnego punktu widzenia, sa oni wciaz tylko "przyjaciolmi". Mozna powiedziec, ze oboje sa ludzmi "po przejsciach" i raczej wiedza na co sie decyduja. Patrzac na wczesniejsze zwiazki Angie - ktore jak wiadomo zaczynaly sie wspaniale, a konczyly... - to mam male watpliwosci. Nie wiem, czy to Angie miala taki destruktywny wplyw na jej zwiazki, czy tez poprostu nie miala szczecia do odpowidnich facetow.
Pozdrawiam.
Szczerze mówiąc czekałem na ten związek od kilku lat. Uważam że to najpiękniejsza para Hoollywood. I życzę im dużo szcześcia i spokoju, którego napewno im brakuje (głupi paparazzi!). Myślę że będą z sobą długo, choć czasami wydaje mi się że to niemożliwe ze względu na to że są aktorami, a jak wiemy u nich nie ma trwałych związków. Pozostaje mi się tylko za nich modlić.
dziwi mnie to ze brad z takiej brzydkiej jennifer zminil na taka ladna angeline:P ale moim zdaniem nie pasuja do siebie, wogole angelina nie pasuje mi do mezczyzn, moim zdaniem ona powinnam byc samotna matka
Ee tam Kasiuniu głupoty pleciesz :-P Jak Angie może nie pasować do mężczyzn ? Jak świat światem zarówno kobiety jak i mężczyźni szukają swojej drugiej połówki, a tym samym oparcia, zaufania, poczucia bezpieczeństwa u boku drugiej osoby i przede wszystkim świadomości, że dla ukochanego jest się najważniejszym na świecie. Nawet taka "twarda kobitka" jak Jolie potrzebuje faceta i mam nadzieje, że wszystkie te wartości które wymieniłam znajdzie przy Bradzie :)
nie obchodzi mnie to . Lubie ich jako aktorów sa naprawde dobrzy . A co robia poza graniem w filmach mi zwisa bo i tak to co sie dowiadujemy to wiekszość naciagane bzdury przez "prasę"
Dokłanie... Chociaż nie powiem, ze bym sie nie cieszyła, gdyby byli razem... Wg mnie oni są dla siebie stworzeni.. no, ale to "tylko" Hollywod i tam jest wsyzstko możliwe. Tak poza tym to nigdy nie lubiła jenifer Aniston.. Jest sztywna, sztuczna i nie potrafi wzbudzić w widzu emocji swoją grą. Dziękuję, to by było na tyle ;]
ehh do niej pasuje ktos buntowniczy,"szorstki" taki prawdziwy facet...Brad jest hmm jak to nazwać...zbyt ułożony???
Bez przesady! Dlaczego prawdziwy facet ma być szorstki i buntowniczy. Sorry, ale nie widzę powiązania.
Jeżeli ktoś ma tu nie pasować to na pewno będzie to Jolie, bo jej twarz sprawia wrażenie trochę zimnej i właśnie szorstkiej. Brad to wspaniały facet i szczerze powiedziwaszy bardziej pasowała do Niego Aniston. On przyćmił jej "sławę", bo jest o wiele, wiele lepszy. Aniston jest sztywna. Za to Jolie ma na pewno większy talent niż Aniston, ale też nie dorasta talentowi Brada do pięt (obejrzyjcie sobie Pana i Panią Smith!).
Brad lepiej się prezentował z Aniston, jak będzie z Jolie - tego chyba On sam nie wie.
Byli przyjaciółmi, bo Jolie to dobra kobieta, zdecydowana, odważna.
Brad jest ułożony... prawda, nie pije, nie urządza awantur, nigdy nikogo nie pobił, spokojny facet. To są ZALETY!
Nie wiem co z Nimi było i co będzie...
czas pokaże :D
hmmm właśnie nie pasuja ale,chciałam podkreslic jedno nie znamy ich osobiscie!!! a telewizja kłamie:)))) a pzoa tym hmm czasem na ironielosu przeciwieństwa sieprzyciagaja..zmojego wlasnego doswiadczenia wiem z eto prawda!!!pozdrawiam i wcale niekwestionuje tu talentu osoby Brada ani Jennifer..a tak w ogoletoich sprawa po co sie wtracac??????