Dziękuję Pani za piękny wieczór w "Wiśniowym sadzie" w Tarnowskich Górach. Przepraszam jeśli było słychać w pewnym momencie debilną melodyjkę z bajki "Porwanie Baltazara Gąbki"... To był mój telefon.. Przepraszam. Arkadiusz Gębka.