Zastanawiam się czy jest możliwe, żeby była spokrewniona z producentami czy innymi ważnymi szychami z wytwórni filmowej, którzy domagali się aby zatrudnić ja w tym filmie? Tak się czasem dzieje i nie mogę się oprzeć wrażeniu że tak było tez w tym przypadku. Nie moge uwierzyć że ona po prostu wygrała tę rolę w castingu, ponieważ ona jest po prostu brzydka. Nie mam jakiejś obsesji na punkcie urody aktorów (a szczególnie aktorek), ale jej bylejakość aż uderza przy oglądaniu obu części Narnii. Wiem że wiele facetów (przynajmniej ci, z którymi ja oglądałam 2 część)było niezadowolonych że w filmie nie występują ładniejsze aktorki. I to mnie własnie zastanawia - przecież twórcom powinno zależeć na podniesieniu atrkacyjności obrazu!! Stąd moje pytanie, czy może jej tatuś jest jakoś związany z produkcją Narnii?
Możliwe,że może ma w rodzinie kogoś kto ma układy np.tatusia,który zalatwił córeczce rolę w filmie.Dla mnie ona też jest brzydka i nie powinna grać w ogóle w filmach.Na nia się nawet nie da patrzeć!!!!!
moim zdaniem Anna jest bardzo ładna. ;)a zresztą w aktorstwie nie liczy się uroda! wygrała casting dzięki umiejętnościom. gdyby producenci kierowali się tylko wyglądem z pewnością 'opowieści..' nie odniosłyby takiego sukcesu. nie to się przecież liczy.
racja. a skoro odniosła sukces dzięki "Opowieściom..." to talent posiada. Po co komu uroda jeśli nie umie dobrze zagrać roli?
W każdym razie, ona dobrze zagrała swoja rolę, co mi sie szczególnie podobało w "Księciu Kaspianie". Jest bardzo ładna z każdą fryzurą i prawie każdym stroju. Ja pierwszy raz sie tak wyraziłem o dziewczynie w krawacie...
Talent jak talent, ale ja odnoszę wrażenie, że w "Lwie, Czarownicy i Starej Szafie" Zuza jedynie miała 'wyglądać', nie miała dla opowieści żadnego większego znaczenia - po prostu była. Nie uważam Anny za brzydką, ale też nie wydaje mi się, żeby była specjalnie ładna... Też mnie ciekawi, dlaczego wybrano właśnie ją.
Czemu tak uważasz? Według mnie Anna jest młodą,utalentowaną,ładną aktorką i nie mam jej nic do zarzucenia. A mi się wydaje (jak zawsze zresztą), że jej po prostu zazdrościsz.
Ale książkowa Zuzanna właśnie była taka drętwa.
Anna poprostu musiała się wcielić w tą postać i udało się jej to.
Uroda jest ważna dla aktorki...Narnia odniosłaby sukces ktokolwiek by nie grał Zuzanny (innymi słowy: to nie jest film, na który chodzi się ze względu na grających w nim aktorów). Ale producentom powinno zależeć żeby w filmie grali ludzie na których da się patrzeć, bo to podnosi atrakcyjnośc obrazu. Proste. Dziewczyna, która gra Zuzanę jest brzydka (jeśli wam się podoba - lucky you, ale niestety jesteście w mniejszości), jej obsadzenie wydaje mi się bez sesnu, dlatego węszę spisek rodzinny.
Szczerze mówiąc nie zetknęłam się wcześniej z ani jednym mężczyzną, któremu ona by się podobała (jesteś pierwszy). Raczej słyszałam same narzekania, aż sama się zaintersowałam kwestią jej obsadzenia.
Ale to dobrze dla Ciebie, pewnie film bardziej ci sie przez to podobał.
Anna dostała tę role dlatego że ma talent aktorski,nie wyobrażam sobie zamiast niej taką Paris Hilton,to by było okropne!!!
Oczywiście, że nie dorasta! Anna przynajmniej nie robi wokół siebie afery jak ona! Jej szajba, przepraszam za słownictwo, nie odtegowała!..
Tak, Anna jest taka bardziej spokojna. Widać, że Anna ceni sobie prywatność. Podejrzewam, że też byłabym taka, gdybym jakimś cudem mogła należeć do grona tych gwiazd!
Zresztą Anna mówiła w jednym z wywiadów że nie jest specjalnie poznawana na ulicy i że nie musi nosić ciemnych okularów. Te młode Brytyjki to naprawdę mają poukładane w głowach!
No, nie wszystkie... Ale Anna z pewnością ma dobrze w głowie. Kiedyś widziałam taki film na youtube, jak Anna wychodzi z jakiegoś budynku, a na zewnątrz są ludzie i czekają na autografy. Kilka dała i poszła szybko.
Chciałabym mieć Annę za bliską koleżankę!:)
Chachachacha! Dobry żart! Jakbym wiedizął która część Londynu, to bym pojechał na wakacje do krewnych w Londynie i poszukał. Podrzucił pod drzwi...
też się nad tym zastanawiam.tyle ze mi nie o urodę chodzi a o talent.Nie wiem nie czytałam(zaraz mnie za to zlinczujecie:))ale wydawała mi się jakaś taka sztywna...
Mieli wziąć na Zuzannę kolejną piękną supergwiazdę? Uwierzcie mi, ale według mnie aktorka grająca Zuzannę jest idealna, ponieważ to zwykła dziewczyna, którą można spotkać wszędzie, nie jest żadną top modelką porażającą swoją urodą... Przecież Zuzanna była normalną dziewczyną. ;P