Witam. Chciałabym się dowiedzieć czegoś więcej na temat przyjazdu Antonia do Polski. Na każdej stronie widnieją podobne informacje. Jeśli ktoś zna więcej szczegółów na ten temat to proszę o odpowiedzi. Załączam link z podstawowymi wiadomościami. Pozdrawiam. ; ].
http://www.kotek.pl/kotek/1,87050,9742970,Antonio_Banderas_i_Salma_Hayek_w_Polsc e_.html
Gwiazdy "Kota w Butach", Antonio Banderas i Salma Hayek, przyjadą we wrześniu promować film w Polsce... tylko tyle mi wiadomo... ciekawe do akiego miasta przyjadą... Warszawa może Łódź.?
Czy wiecie coś wiecej na ten temat ? Bo wybieram się ale nie wiem co i jak .. gdzie, kiedy i czy wgl.
również byłam na konferencji, Antonio i Salma wydają się być bardzo miłymi, ciepłymi ludźmi, bardzo pozytywne wrażenia ;)
Było niesamowicie, kiedyś marzyłam żeby choć na 2 sekundy spotkać się z Antonio .. a teraz mogłam popatrzeć na niego z bliska , dostać autograf . Dziękuję Antonio że przyjechał i mam nadzieję że zrobi to ponownie, wspaniały facet, cudowny aktor, i tak samo piękny w rzeczywistości jak i w telewizji. Szkoda tylko że ochrona była az tak bardzo agresywna że po mimo prosb Salmy o dopuszczenie jej do fanów , oni napierali na nas jakbyśmy mieli się na nią rzucić tam wszyscy!
Ja również byłem na tej konferencji w Złotych Tarasach :) Miło było bardzo popatrzeć live na Salmę i Antonio, co prawda z odległości, ale zawsze. Wcześniej byli w Dzień Dobry TVN, ale niestety o tej godzinie byłem jeszcze w pociągu. Szkoda tylko, że nie udało mi się zrobić z nimi pamiątkowego zdjęcia. Gratuluję Ci dostania autografu! Zdobyłaś go przed studio DDTVN czy w ZT? Ochrona w ZT to przesadzała całkowicie. Co ktoś wstał z fotela i szedł w stronę wyjścia od razu podchodzili do niego. Później trzeba było czekać kilkanaście minut nim nas z sali wypuścili, bo gwiazdy musiały mieć komfort wyjścia ;) Salma naprawdę bardzo sympatyczna się wydaje i z pewnością chętnie pozowałaby do zdjęć. Antonio pewnie również. Marzyło mi się by usiedli wspólnie przy stoliczku i tak każdy z nas po kolei mógłby do nich podejść, zdobyć autograf i zrobić sobie zdjęcie. Ech, ta ochrona...