Ona była najpiękniejszą kobietą jaka kiedykolwiek żyła <3 Miała taką cudną dziewczęcą urodę i
delikatne rysy twarzy. Przypomina mi nieco Natalie Portman :)
Cenie wiele znanych ludzi, pokolenia ludzi będących gwiazdami w starych czasach. Ale do Audrey nie potrafię się przekonać, oglądałem z nią 4 filmy - zawsze kojarzy mi się z niedojrzała kobietą, zawsze jest taka "śliczna" i uśmiechnięta, że aż mi się niedobrze robi :)
Zdecydowanie wolę Monroe np Wcale nie wydaje mi się głupia, :) Grace Kelly jest ok, Marlena Dietrich.
Bo mnie (jeżeli chodzi o stare aktorki ) najbardziej podoba się Audrey a zaraz potem Vivien . W Twoim guście jest pewnie druga pani Hepburn ?
Oczywiście. :) Ja lubię aktorki, które są mało atrakcyjne, albo o specyficznej urodzie. Wtedy jestem pewien, że nie działa na mnie ich urok tylko sama gra...
One były atrakcyjne. Ale lubię np Kinge Preis, Ume Thurman (specyficzna uroda) i taką rudą aktorkę która mi wypadła zupełnie z głowy. Mniej znane aktorki czasem mi się podobają.