Audrey stała się przecież nieśmiertelna dzięki gadżetom z jej podobiznami. Teraz już zawsze będzie wśród nas... na kubkach, torebkach, parasolkach, podkoszulkach, kosmetyczkach, plakatach dużych i małych oraz, "last but not least", na długopisach. "Happy Bday Audrey :* :* :* "

Takie mamy czasy. Dla mnie to chore...Tak jak piszesz, nie rozumiem jak można świętować urodziny zmarłej osoby, to nie ma sensu. Co innego rocznica śmierci.
Po prostu teraz liczy się kasa. Na wszystkim chcą zarobić i każdy pretekst jest dobry. Z okazji urodzin w sklepach aż roiło się od gadżetów z Audrey, a filmy zostały specjalnie poukładane na widoku, tak aby przyciągnąć uwagę klientów.

Patrząc na ilość tych wpisów na forach przeróżnych aktorów można powiedzieć, że składanie życzeń nieboszczykom choć abstrakcyjne i nielogiczne stało się tradycją portalu...

Dla mnie też to po prostu jest głupie zachowanie. Radzę zacząć składać życzenia swoim najbliższym zmarłym, np. dziadkom. I do tego dochodzi brak szacunku dla nieobecnej już wśród nas osoby.