Audrey była niepowtarzalną , popełniasz wobec niej ciężką obrazę ,porównując ja do kogokolwiek .

No tak i dlatego uważam ,że Jennifer Love Hewitt nie powinna grać Audrey Hepburn.

Jasne że nie powinna .Audrey Hepburn powinna grać Audrey Hepburn ( i nikt inny )

To właśnie ciągle mam na myśli:).Ten film nie powinien powstać.

Ten film to był disaster, nawet nie mogłam sobie wyobrazić, że cały film jest o naszej Audrey..

poczatkowo mowilam sobie ze fakt troche moze i jest fodobna ale to bylo tylko do momentu gdy poogladalam kilka filmow z Audrey i stwierdzilam ze jest naprawde niepowtarzalna.... ale ze byla naprawde wielka postacia to nakrecono o niej film.... moze to troche glupio zabrzmi ale Karol Wojtyla tez byl kims niepowtarzalnym i wielu aktorow wcielalo sie w jego postac z mniejszym lub wiekszym skutkiem dlatego wychodze z zalozenia ze filmy biograficzne sa tylko po to by ogolnie przyblizyc sylwetke postaci bo inaczej mija sie z celem porownywanie odtworcow z pierwowzorami.... (troszke mnie ponioslo- dlugosc tekstu)

Uważam tak samo jak ty .
I dobry podałaś przykład.

Jennifer (sama będąca ładną i sympatyczną kobietką) nie jest niestety zbyt podobna do Audrey. Uważam, iż mógłby powstać porządny, kinowy film o Audrey, o ile zagrały by ją Natalie Portman lub Anne Hathaway.