Barkhad Cabdi otrzymał od losu szansę życia. Pracował za pensję przeciętnego obywatela i gdy
przeczytał lub usłyszał, że jest kasting do roli, w której może się spisać skorzystał z okazji. Wygrał
batalie, spodobało się to innym dostał nominację nawet coś wygrał i na Polskich portalach zawrzało...
Beztalencie,...
Ciekawe, czy Akademia odważy się nagrodzić (choćby nominacją) kreację Abdiego. Myślę, że zagrał naprawdę zjawiskowo i zasługuje na wszelkie wyróżnienia.
Był niesamowicie wiarygodny i chyba "pokonał" w pojedynku aktorskim samego Hanksa.