Wystąpił w kilku filmach na krzyż i już jest w czołówce światowych aktorów?
To chyba jakaś pomyłka.
No chyba jednak nie. Oglądałeś chociaż jeden z filmów w których grał? Jeśli nie, to się nie wypowiadaj. O talencie aktora nie świadczy ilość zagranych przez niego produkcji, tylko tzw. talent, który Ben posiada.
zamoy222 może najpierw byś obejrzała filmy z Benem, a potem możesz krytykować. To że wystąpił w kilku filmach nie oznacza, że nie jest świetnym aktorem. Jeżeli się nie znasz to po co zaśmiecasz forum.?
@ zamoy222:
Nie przeżywaj tak maleńki, to tylko głupia topka na stronie internetowej. Wyluzuj miśku.
Jak to co robi? To oczywiste:pnie się w góre BO TAM JEGO MIEJSCE.
Dla Twojej wiedzy,fakt:Ben dopiero zaczyna pracę przy filmach,za to do niedawna był aktorem teatralnym.
Na scenach Westendu i National Music Theatre szlifował talent,który ma i to chyba o czymś świadczy.On przynajmniej ma doświczenie teatralne i wykształcenie w zawodzie,który uprawia.
Masa "gwiazdek" przelatuje przez kolejne wielkie hity tylko dlatego,że są śliczne,łatwe i sztuczne.Ben jest ich całkowitym przeciwieństem.Nie jest śliczny-tylko przystojny,łatwy nie jest na pewno,a naturalność to jego kolejna wielka zaleta zaraz po talencie.
I żeby nie było komentarzy,w stylu "wyluzuj",bo pisałam to będąc bardzo spokojna.
Wiem jaka ty potrafisz być milutka ; ]
Ale co racja to racja.
Skoro uważasz, że Ben jest mniej ważną osobowością od twojego Hanksa to sobie ich porównaj.
Może Ben ma mniej filmów na koncie, ale jest wschodzącą gwiazdą.
Nie czytałaś o nim pewnie nic, a się udzielasz.
Ja zgadzam się z zamoy222.
Żeby nazywać się aktorem dużo mu jeszcze brakuje.
Sorry Ben, ale Al Pacino albo Robert De Niro to ty jeszcze nie jesteś. Jeszcze wiele lat pracy przed nim i jeśli tego nie zaprzepaści ma szansę do czegoś dojść.
Ja na razie widziałem z nim Doriana Grey-a i muszę, przyznać, że zagrał przyzwoicie. Zobaczymy jakie rolę przyniosą mu przyszłe lata.
No oczywiście, że Ben nie jest jeszcze równie 'wybitny' jak De Niro czy Pacino. Im też to trochę czasu zajęło, żeby dojść do tego stopnia. A Ben dopiero zaczyna, za parę lat, kto wie.
Jeżeli J.Depp nie jest na pierwszym miejscu tej listy to nie uznaje xD
Zgadzam się, ale tylko po części. Żeby umieszczać aktora tak wysoko na liście najlepszych, musi mieć doświadczenie. Talent nie czyni dobrym aktorem. Jeszcze jest ciężka praca. jak ze wszystkim.
zamoy222 - nie ilośc świadczy o talencie aktora, a jakość. Zaznajom się wpierw z chociaż dwoma jego filmami (osobiście polecam "Easy Virtue" i "Bigga Than Ben") i wtedy zacznij się wypowiadać...
btw - dałam mu 10, może wskoczy do pierwszej dziesiątki:]
A ja z czystym sumieniem dałam mu 8/10. Jest dobrym, nie zadzierającym przy tym nosa, aktorem. Zna swoją wartość i jak na razie dobrze dobiera role, ale ma jeszcze dużo pracy przed sobą, być stać się tym wybitnym. Patrząc na jego grę w kilku filmach, widzę solidny teatralny warsztat, więc wierzę, że u niego będzie już tylko lepiej. Obym się nie myliła.
Widzisz teatralny warsztat bo Ben zanim zagrał na dużym ekranie, grał w Londyńskim teatrze (zerknij do ciekawostek).
I tu muszę cię rozczarować. Wiedziałam o tym już od dawna, że grał w teatrze. Ale fakt faktem.... Dzięki temu jego talent się rozwija.
Wcale mnie nie rozczarowałaś/eś :)
Fajnie, że się interesujesz ; d
I muszę przyznać Ci rację. Ten teatr, to był dla Bena taki wstęp : ]