Jak myślicie, który z nich jest lepszym aktorem i dlaczego? Wolicie amanta z USA czy dobre kawały z brodą?
Tadzik lepszy bo on leprze brody nosi i jeszcze śmiszny jest cczasami
Boże co za głupie porównanie...
drozda za młodu był kawalerem i to przystojniejszym od Brada
Oczywiście że Tadziu. Miał nawet grać w "Bękartach...." ale opowiedział Quentinowi kawał i ten wybrał Pitta.
Drozda 100 razy lepszy