ale niczym szczególnym się w tych filmach nie wyróżniła. Zatem jeśli ktoś uważa, że gdzieś lepiej zagrała to dawajcie tytuły.
Nigdzie nie zagrała lepiej i w tym problem. Gdyby żyła dalej byłaby uznawana za plastikową gwiazdeczkę. A tak-nagle jest niby wielką aktorką. Nie jest i za parę tygodni będzie z powrotem zajmować miejsce w top na jakie zasługuje.
"Spun", "nikomu ani slowa","przerwana lekcja muzyki", "chlopaki mojego zycia", "milosc o smaku orientu"jeszcze moglabym wymieniac, bo ja po prostu uwielbiam kazda kreacje Brittany:) Wiadomo ze to tez jest rzecz gustu, kazdemu sie podoba co innego dlatego nie mam zamiaru sie klocic z osoba, ktora napisala powyzszy post :P
Pozdrawiam wszystkich fanow Brittany....
Wiesz, z tych co wymieniłaś to ja bym jedynie tą "Przerwaną lekcję muzyki" zostawiła, bo tam naprawdę zagrała dobrze (choć Angelina grała tam świetnie i Winona też fajnie). Jesteś jej fanką, Rozumiem to. Gdyby rzecz rozchodziła się o osobe filmu, którą ja lubie pewnie też bym broniła. Jednak nigdy nie dałabym 10/10.
Mój ulubiony śp. Patrick Swayze nie ma u mnie 10 gwiazdek. Ma 8 bo uważam go za bardzo dobrego aktora. Jeśli ktoś kto u mnie ma 5/10 kiedyś odejdzie z tego świata [tfu, tfu] to nie podwyższę automatycznie z 5 na 10. Dlaczego? Bo śmierć nie zmienia talentu.
Świetna kreacja w "Spun", "Przerwanej lekcji muzyki" i "Chłopaki mojego życia". Ten ostatni to nie jest komedia
romantczna jakby mógł sugerować tytuł.