też tak mam. ostatni skaut, piąty element, szklana pułapka 1-3, kod merkury - to sa filmy z faktyczną esencją willisa i to z takimi rolami się go kojarzy, natomiast po ostatnich filmach jakoś średnio chce mi się go oglądać na ekranie, jakby stracił część siebie i to juz nie ten sam bruce.

C'mon. Jest tego więcej. Looper, Sin City, Pulp Fiction, Moonrise Kingdom, Alpha Dog (mała rola Bruce'a, ale warta wspomnienia).

Niby jest, ale jednak gra już nie ta sama, ogólnie po 2005 roku wyraźnie widać że nie chce mu się już grać. Nie pokazuję emocji jak kiedyś, każda jego postać to ta sama. Z czego właśnie widać to zmęczenie grą....

Ja nie oglądałam zbyt wielu filmów z Brucem, natomiast jestem fanką ,,12 małp", gdzie zagrał bardzo dobrze i w ogóle film przecież jest bardzo głęboki, psychologiczny, a teraz... same bardzo słabe filmy akcji, które należą bardziej do kategorii ,,żałosne" niż ,,ciekawe".
To tak jakby najpierw wsiąść do Porsche, żeby potem przesiąść się do malucha.

a Stallone,schwarzenegger,van Damme,Seagal czy Norris to co niby???

to niby ludzie są.

dziwne nie? ponoć nie zagrał w niezniszczalnych 3 bo rzucił bańkę za rolę. A teraz gra w gniotach niskobudżetowych...obniżył poprzeczkę?

Ja już sama nie wiem, jak to naprawdę było z tą bańką. Niby Sylvek oficjalnie wyjaśnił, że pokłócił się z Brunem o to. Ale jak tak się spojrzy na jego dotychczasowe role i filmy, w których gra, widać, że nie dostaje za nie więcej, niż to, co chciał za Niezniszczalnych 3. Poza tym, w tym samym czasie, do kin wchodził film RED 2 i wydaje mi się, że ta afera wokół Bruce'a była po to, żeby nakręcić zainteresowanych jego osobą do tego, aby poszli do kina i obejrzeli ten film. Nie wiem, ale to wszystko podejrzanie zbiegło się w czasie. A w takie przypadki, to sorry, ale nie jest mi łatwo uwierzyć.

Ja pie... co ten Willis wyprawia? gra w takich szrotach że masakra, jego nazwisko powoli przestaje mieć wartość -przyznam że jest to mój ulubiony aktor ale co on kasy nie ma czy co że tak nisko upadł? masakra jeszcze chwile i zagra w pornusie :)

Kiedyś Bruce był wyznacznikiem dobrego filmu, teraz gdy jest w obsadzie to wiadomo, klasa B. Szkoda, ogromna

Tylko B? A nie dalej w alfabecie?

Dokładnie, jestem wielką fanką Bruce'a, ale tego ze starych filmów. Najnowszych nawet nie chce mi się oglądać. Próbowałam z piątą częścią "Szklanej pułapki", ale wymiękłam po ok. 20 minutach. Tego się nie dało po prostu oglądać.

Z tego co widmo to nikt go teraz nie chce, bo niestety ale Willis ma/miał zbyt wysokie zdanie o sobie, przez co cenił się więcej niż był wart. Wielu reżyserów rezygnowało ze współpracy z nim, bo chciał zbyt wygórowane sumy za grę aktorską. Problem w tym że jego gra aktorska to już zdecydowanie niższy poziom niż w latach 80-90 tych. Więc skąd te z dupy ceny ?? właśnie.

Potem się ludzie dziwują że gra w takich słabszych filmach......

Willisa nawet lubie, (wielka fanka nie jestem) wiec się z toba zgadzam. Co do Stathama, każdy ma swoje zdanie. Osobiście uważam, ze gra naprawdę nieźle, zna sztuki walki i jest dobrze zbudowany, natomiast Bruce nie może pochwalić się szesciopakiem jak i umiejętnościami związanymi z walką wręcz.

Oby kolejny film „Glass”, w którym gra był dla nas nagroda za cierpliwosc i kibicowanie Bruce’owi po tych 9 latach gniotów :)

Witam. Rzadko bywam na forum. Od ostatniego wpisu nic się nie zmieniło. Brakuje mi takiego aktora jak Bruce, który w co drugim filmie jest zakrwawiony, poobijany. Jaki aktor dziś tak gra, dostaje takie role i czy są jeszcze tego typu filmy z lat 90? Szklana pułapka 1-5, Ostatni Skaut, Piąty Element itp. Jason Statham gra w takim repertuarze ale jemu nawet dobrze krew z nosa nie poleciała :P No dobra w filmie Parker dostał trochę bencki :P Pomijam Arnolda i Sylwka bo to razem z Brucem najlepsza trójka kina sensacyjnego, dobrej akcji. Może kolejna Szklana Pułapka będzie z R i podtrzyma poziom 3 pierwszych części. Jest Rambo, Terminator. Złe filmy nie będą na pewno, a może będą jednymi z lepszych w tym roku, albo co najwyżej średnie ale i tak warto zobaczyć.