Przestało. Do czasu Muru Berlińskiego, zarejestrowane były dwa osobne podmioty - Niemcy Wschodnie (NFD) i Niemcy Zachodnie (NRF - w Polsce ze względu na łatwiejszą wymowę pisano RFN). Po zjednoczeniu, przyjęto ujednoliconą nazwę. Mówimy tu oczywiście o zawiłościach prawnych (które wszelako niosą za sobą określone konsekwencje, bo inaczej nikt by się w nie nie bawił), a nie stanie faktycznym. Aczkolwiek tu też można mieć wątpliwości, bo Niemcy są już równie jak Polin, pożerane przez masoński twór zwany Koorwą Eurogejską, której celem jest całkowita likwidacja nie tylko państwa narodowych, ale i narodów w ujęciu kulturowym i stąd te przemysłowe (hurtowe) akcje PRZESIEDLEŃCZE przybyszów z Afro-Azji, oraz dewastowanie narodów i społeczeństw europejskich najgorszymi zboczeniami, czego celem ma być kompletne wyniszczenie rodziny, jako podstawowej komórki społecznej. Kolejnym narzędziem wyniszczenia rodziny jako instytucji, jest niespotykana dotąd skala rabunku ekonomicznego, jaki Koorwa Eurogejska uprawia wobec rodzin - rujnujące i zniechęcające do budowania domów (warunek niezbędny do założenia rodziny - własny kąt) - pod pretekstami "walki z klimatem" i inne debilizmy. Rodzina, jak sam nazwa skazuje, służy do rodzenia dzieci i zapewniania im wychowania pozwalającego na niezależne funkcjonowanie i pomnażanie rodowego majątku, z każdym kolejnym pokoleniem. Tacy ludzie - finansowo niezależni i wychowywani w duchu szacunku dla tradycji swoich przodków - są w stanie połączyć się w naród (wspólnotę kultury i interesów), który z kolei zdolny jest do utworzenia własnego państwa - jako narzędzia zabezpieczania swojej kultury i interesów - i dbania o nie, by zapewniało im życie w zgodzie własnymi prawami i zwyczajami. Masoński i satanistyczny porządek Koorwy Eurogejskiej walczy o zniszczenie tego modelu i wymieszanie wszystkich narodów, w jedną bezmózgą biomasę - do tego skrajnie zdemoralizowaną - by łatwiej było takim bydłem zarządzać. Zniszcz pojedynczą rodzinę, a zniszczysz podstawę istnienia narodu, a potem państwa, sprowadzając ludzi zdolnych do przekazywania i pielęgnowania wielu różnych tradycji (choć z pewnym elementem wspólnym i łączącym w tę samą cywilizację - religią katolicką), w istne prosięta, które pozbawione zostaną nawet wyobrażeń o tym, czym były w przeszłości, a ich jedynym zainteresowaniem będzie zaspokajanie najprostszych instynktów - głosu i seksu. Jak u zwierząt. Przy czym dostęp do dóbr zapewniających choćby przeżycie będzie stale PLANOWO ograniczany (coraz wyższe podatki i racjonowanie podstawowych nawet dóbr - pod pretekstem "walki o środowisko i klimat") - gdyż ludzie głodni, zmuszenie poświęcać 90% aktywności na iście darwinowską już walkę o przetrwanie nigdy się nie zbuntują, bo bunt wymaga niezależności - jak ma się buntować gołodupiec, któremu nawet porcje chleba wydzielane są na kartki, za dobre sprawowanie? Niechby spróbował, to EuroGestapo natychmiast zablokuje mu kartę kredytową (jedyny dopuszczalny docelowo środek płatniczy) i wywalą delikwenta nawet z tego wynajmowanego mieszkania w bloku. Może próbować pokrzyczeć przez okno, jaka krzywda mu się dzieje, to przyjedzie EuroGestapo i zamknie go do obozu reedukacji i walki z "mową nienawiści". Taki jest model docelowy Koorwy Eurogejskiej, i Niemcy są już nawet na bardziej zaawansowanym poziomie wdrażania tego totalitaryzmu, niż Polin.